Dlaczego mieszkańcy jeżdżą w ciemnościach?

Jerzy Lis zauważył, że rano światło gaszone jest o godzinę za wcześnie, a wieczorem o godzinę za późno jest zapalane. Uważa, że priorytetem powinno być dostosowanie do warunków pogodowych godzin zapalania oświetlenia.

Władze miasta tłumaczą, że całe oświetlenie w mieście sterowane jest zegarami astronomicznymi, zabudowanymi w każdej strefie oświetleniowej, których jest 190. – Zegary te posiadają program przyłączeniowy, gdzie uruchamianie następuje na zasadzie wschodów i zachodów słońca. Zaprogramowane są z 15 – minutowym opóźnieniem, które nie zagraża bezpieczeństwu, lecz powoduje oszczędność w zużyciu energii  - tłumaczy Krzysztof Baradziej, zastępca prezydenta miasta.

Zmiana systemu, czyli wprowadzenie zapalania oświetlenia przy pomocy czujnika zmierzchowego mogłaby kosztować nawet 400 tysięcy złotych.– Ta inwestycja nie jest niezbędna. Ważniejsza jest wymiana łamiących się z powodu starości słupów betonowych i metalowych, które zagrażają bezpieczeństwu i życiu mieszkańców – wyjaśnia Krzysztof Baradziej.