Jaki los czeka budynki po sądzie i porodówce?

Willa Opolanka to zabytkowy obiekt posanatoryjny, który powstał w 1927 roku. Do 2066 roku mieściła się w nim siedziba sądu rejonowego, lecz z powodu złego stanu technicznego została ona przeniesiona. Znajduje się przy ul. 1 Maja. W 2009 roku miasto sprzedało obiekt na rzecz osoby prawnej.

W 1928 roku oddano do użytku Zakład Dziecięcy „Katowiczanka”, który w późniejszych czasach przekształcono w porodówkę. Znajduje się przy ul. Zdrojowej i w 2006 roku został sprzedany przez Województwo Śląskie na rzecz osoby fizycznej.

 

Zabytkowe budynki nie cieszą oczu, tylko straszą mieszkańców. Nowi właściciele dotychczas nie podjęli się prac mających uratować obiekty przed kompletnym zniszczeniem.

 

Na ostatniej sesji Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój ich losem zainteresowała się radna Alina Chojecka i zapytała, czy istnieją przepisy prawa, które zobligowałyby nowych właścicieli do podjęcia remontu.

 

W odpowiedzi prezydent, Marian Janecki wyjaśnił, że kwestia zagospodarowania budynki i remontu elewacji, to wyłącznie sprawa właściciela. – Zależy to od jego zainteresowań i woli. Bardzo często jest też pochodną sytuacji finansowe – powiedział.

 

Jednocześnie prezydent poinformował, że budynek byłego sądu jest obiektem wpisanym do rejestru zabytków. Obecnie trwa projektowanie jego rozbudowy i przebudowy oraz uzgadnianie ze Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. – Pomimo kilkakrotnych zapytań do właściciela, nie udzielił wiążącej informacji kiedy rozpocznie się proces inwestycyjny. Od uzyskania pozwolenia na budowę roboty należy rozpocząć w ciągu trzech lat – powiedział Marian Janecki.

 

Budynek byłej porodówki jest wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków. – Właściciel zgłosił jedynie remont elewacji, który powinien rozpocząć się w ciągu dwóch lat. Nie ma na razie dokumentów świadczących o przywróceniu funkcji użytkowej obiektu – wyjaśnił prezydent Janecki.

 

Obydwa obiekty były przedmiotem postępowań administracyjnych z zakresu odpowiedniego stanu technicznego prowadzonych przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. – W wyniku tych postępowań wykluczono zagrożenie wystąpienia ewentualnej katastrofy budowlanej – uspokoił prezydent.