zamknij

Wiadomości

Minęły cztery miesiące od metamorfoz. Sprawdziliśmy, co słychać u uczestniczek

2013-10-11, Autor: Patrycja Wróblewska-Wojda
Aleksandra Majcherczyk i Lucyna Owczarczyk przez kilkanaście tygodni robiły wszystko, by całkowicie odmieć swój wygląd i nabrać pewności siebie. Oceniając efekt końcowy wielu mówiło, że udało im się to w stu procentach. Po czterech miesiącach od finału akcji sprawdziliśmy, co u nich słychać i czy trud włożony w gubienie kilogramów nie poszedł na marne.

Reklama

W drzwiach witają nas piękne, szczęśliwe i zgrabne dziewczyny. Przyznają, że metamorfozy całkowicie odmieniły ich życie. – Nabrałam zdrowych nawyków żywieniowych, czyli cały czas jem pięć posiłków dziennie. Niekiedy zdarzają mi się małe grzeszki, ale odbywa się to kosztem kolacji. Uwielbiam chodzić na zakupy, bo teraz we wszystkim wyglądam dobrze. Polubiłam się malować i nabrałam ogromnej pewności siebie – mówi Ola.

- Od niedawna pracuję, więc nie mam już czasu na stosowanie diety oraz regularne ćwiczenia. Jednak nie chcę zmarnować tego, na co ciężko pracowałam przez wiele tygodni. Staram się, by w mojej diecie nie brakowało warzyw i owoców. Ćwiczę w domu, ale niestety to nie jest to samo co regularne treningi – opowiada Lucyna.

Dziewczyny są na etapie stabilizowania wagi. Oznacza to, że mogą wprowadzać do diety kolejne produkty. – Mogę jeść węglowodany, ale gdy zjem makaron czy ziemniaki, to mam wyrzuty sumienia – wyznaje Ola. – Chciałabym ważyć mniej niż 60 kg, lecz dopóki nie przyzwyczaję się do nowej pracy, to mogę zapomnieć o odchudzaniu. Mam nadzieję, że będzie inaczej pod koniec roku – dodaje Lucyna.

Metamorfozy to nie tylko odchudzanie. Uczestniczki zyskały nowe fryzury, nauczyły się dobierać stroje i kolory oraz perfekcyjnie malować. Zgodnie przyznają, że wymieniły większość ubrań w swoich szafach. Kupując nowe starają się stosować do zaleceń i porad stylistki. – W mojej garderobie dominuje róż oraz zieleń. Mam też klasyczne ubrania, w których chodzę do pracy, ale na co dzień ubieram się bardzo kolorowo – mówi Lucyna.

Obie finalistki zastanawiają się nad ponowną zmianą fryzur. – Chciałabym mieć nieco dłuższe włosy, by móc zrobić kok na Sylwestra. Jednak z drugiej strony wszyscy mówią mi, że ten kolor i kształt fryzury są dla mnie idealne – opowiada Ola. – U mnie grzywka niestety się nie przyjęła. Nie mam czasy, by ją codziennie modelować. Natomiast jeśli tego nie zrobię, to każdy włos sterczy w inną stronę. Uważam, że ta fryzura chyba nie do końca była dla mnie – dodaje Lucyna.



Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~anika78 2013-10-11
    13:11:07

    0 0

    Gratuluję paniom dobrego samopoczucia i wyglądu. Oby zachował się na lata, a nie pojawił się efekt jo-jo.

  • ~maupa 2013-10-11
    13:34:52

    0 0

    dziewczyny piękne, uśmiechnięte i zadowolone, tak trzymać!

  • ~SJZ 2013-10-11
    15:44:18

    0 0

    Efekt jest dobry - choć Panie trochę przytyły (może to kwestia ubrania), ale trzymają się całkiem dobrze! Powodzenia!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 760