Na sali koncertowej rozbrzmiały pierwsze dźwięki

Ma 15 520 metrów sześciennych kubatury, 30 metrów długości i 29 szerokości. Na jej widowni pomieszczą się 362 osoby. Sala koncertowa, której budowa kosztowała 20 milionów złotych (z czego ponad 16 mln z funduszy unijnych), zachwyca niebanalnym designem i świetną akustyką.

I choć oficjalne otwarcie sali, nazywanej "małym NOSPR-em" dopiero wiosną, to już teraz, w grudniu, zabrzmiała w niej muzyka. Wszystko za sprawą koncertów kolęd w wykonaniu nauczycieli i uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej w Jastrzębiu-Zdroju.

- Jest to sala wymarzona, wyczekana, wytęskniona. Myślę, że to piękny prezent na 30-lecie naszej szkoły. Już poprzedni dyrektor, pan profesor Stanisław Śmietana, usilnie zabiegał o jej budowę. Jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni, to przede wszystkim jego zasługa - podkreślała dyrektor szkoły, Gabriela Jaworska.

- Te pierwsze koncerty, które mieliśmy okazję wysłuchać, już dają nam obraz tego, co będzie się tutaj działo. To fantastyczna sala o znakomitej akustyce. Można tu zaprosić każdego artystę i sądzę, że każdy wyjdzie stąd zadowolony - mówiła prezydent Anna Hetman.

A jako że to właśnie akustyka jest w przypadku takich miejsc najważniejsza, w jastrzębskiej sali dopracowano pod tym względem każdy, nawet najmniejszy detal. Po wysłuchaniu koncertu przyczynili się do tego również... widzowie, którzy wzięli udział w wyjątkowym eksperymencie. By zbadać, jak zapełnienie widowni wpływa na rozprzestrzenianie się dźwięku, akustyk odpowiedzialny za nagłośnienie sali oddał kilka wystrzałów z pistoletu ze ślepą amunicją.

Co ciekawe, akustyka jastrzębskiej sali może być dostosowywana do bieżących potrzeb muzyków - dzieje się tak między innymi za sprawą kotar czy rolet, które pozwalają modyfikować sposób rozchodzenia się dźwięku.

Jak zapewnia dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej, Gabriela Jaworska, sala koncertowa będzie służyła wszystkim mieszkańcom. Pierwsze koncerty są już zaplanowane, a na scenie będzie można zobaczyć między innymi artystów występujących w ramach festiwalu JAZZtrzębie czy muzyków wiedeńskich.

- Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi, którym bliska jest muzyka - podkreślała Gabriela Jaworska.

Salę zaprojektowali Aleksander Bednarski i Mariusz Kamraus (SLAS Architekci), a głównym wykonawcą inwestycji jest firma Intravi z Żywca.