Jastrzębianin nie będzie już dyrektorem rybnickiego szpitala

Współpraca dyrektora szpitala z personelem od samego początku nie układała się dobrze. - Dlatego Rada Społeczna zasugerowała zarządowi województwa zmianę na tym stanowisku – tłumaczy Grzegorz Wolnik, wiceprzewodniczący Rady Społecznej WSS nr 3 oraz radny sejmiku województwa.

W ciągu minionych 12 miesięcy notorycznie dochodziło do konfliktów. Ostatnio dyrektor starł się ze związkowcami z Solidarności, którzy oskarżyli go o utrudnianie przeprowadzenia referendum strajkowego. – Dyrektor zabronił nam wywieszać plakaty i zablokował dostęp do wewnętrznej sieci internetowej – mówi Piotr Rajman z komisji zakładowej NSZZ Solidarność.

 

- Nie utrudniałem i nie utrudniam działalności związków zawodowych działających na terenie tutejszego szpitala. Co do rzekomego zakazu wywieszania ogłoszeń to informuję, że do tego celu służą tablice ogłoszeń związków a nie ściany i drzwi szpitala. Do dyrekcji szpitala nie wpłynęło żadne pismo od związków zawodowych z prośbą o publikację jakiegokolwiek ogłoszenia w sieci wewnętrznej – odpiera zarzuty dyrektor Kasprzak.

 

O dyrektorze Kasprzaku było również głośno, gdy zaproponował przekazanie policji ufundowanego przez rybniczan Motocykla Ratunkowego > Dyrektor szpitala już wie jak pozbyć się motocykla ratowniczego.

 

Jerzy Kasprzak przez 34 lata pracował w szpitalu wojewódzkim w Jastrzębiu. W latach 2005- 2007 był dyrektorem tej lecznicy, później pełnił funkcję kierownika przyszpitalnych Poradni Specjalistycznych. W ciągu ostatniego roku był dyrektorem rybnickiego szpitala. Jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Krakowie.