Skończył się kontrakt, a szpital nadal przyjmuje

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju podobnie jak inne szpitale w regionie wyczerpał już znaczną część pieniędzy przyznanych na realizację świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Pomimo to, pacjenci nie muszą się obawiać, bo lecznica w dalszym ciągu przyjmuje pacjentów. – Niektóre oddziały w szpitalu już całkowicie wykorzystały przyznane pieniądze, lecz zaplanowane operacje odbywają się na bieżąco. To samo dotyczy poradni specjalistycznej. Pacjenci, którzy są umówieni na konsultacje na pewno otrzymają pomoc – zapewnia Alicja Brocka, rzeczniczka WSS nr 2.

 

Norbert Prudel, dyrektor lecznicy wyjaśnia, że najważniejsze jest dobro pacjenta, a nie pieniądze. – Inne placówki medyczne w mieście nie mając pieniędzy ograniczają przyjmowanie pacjentów. Choć nasz kontrakt jest bardzo niski, to wciąż pracujemy normalnie i realizujemy tzw. nadwykonania – mówi.

 

Niestety Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce zapłacić za ponadplanowe zabiegi, co doprowadziło do złej kondycji finansowej szpitala. – Aktualnie mamy około 8 mln nadwykonań. Dług szpitala wynosi 40 mln, w tym część pieniędzy zabezpieczona jest na świadczenia dla pracowników. O tym, jak kondycja szpitala będzie ostatecznie wyglądać zdecydują działania NFZ – u – wyjaśnia dyrektor Prudel.