Trzy osoby zatrzymane za handel narkotykami. Towar przemycali z Czech

Do zatrzymania "podejrzanego" samochodu doszło w czwartek. Policjanci podejrzewali, że w pojeździe moze znajdować się poszukiwany. W trakcie kontroli mężczyźni byli bardzo zdenerwowani, co od razu wydało się funkcjonariuszom podejrzane.

W czwartek policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zatrzymali do kontroli drogowej samochód opel, który wjechał na jedną z posesji. Stróże prawa podejrzewali, że w tym samochodzie znajduje się osoba poszukiwana. W trakcie kontroli kierowca oraz pasażer byli bardzo zdenerwowani - informuje st.asp. Halina Semik, oficer prasowa KMP w Jastrzębiu-Zdroju.

We wnętrzu samochodu znajdowała się znaczna ilość marihuany. Podróżujący samochodem, 21- oraz 23-latek zostali zatrzymani. Później policjanci sprawdzili budynek na posesji, którego zatrzymał się pojazd. W środku znaleźli znaczną ilość narkotyków oraz inne przedmioty "powiązane" z nielegalnym procederem. W tym ostrą amunicję.

Podczas sprawdzenia wnętrza opla policjanci ujawnili w nim 880 gramów marihuany. 21 oraz 23-latek zostali zatrzymani. Następnie stróże prawa sprawdzili posesję, na której zaparkowała osobówka. Podczas przeszukania mieszkania oraz pomieszczenia gospodarczego policjanci zatrzymali 27-latka oraz zabezpieczyli marihuanę, sześć wag elektronicznych, pieniądze, zegarki, telefony, maszynkę do liczenia pieniędzy oraz 10 młynków do marihuany. Ponadto natrafili na ostrą amunicję, którą zabezpieczyli wezwani na miejsce policyjni kontrterroryści z grupy minersko–pirotechnicznej - dodaje oficer prasowa.

Jak się okazało, podróżujący samochodem zostali zatrzymani "na gorącym uczynku", ponieważ przewożony towar był dopiero co zakupiony w Czechach. Śledczy ustalili, że przestępcy sami kupowali towar za granicą i przewozili go do kraju.

Dwóm mieszkańcom Jastrzębia-Zdroju, 21 i 27 latkowi oraz mieszkańcowi powiatu mikołowskiego postawiono zarzut posiadania, handlu oraz przemycania narkotyków. Decyzują sądu mężczyźni trafili na trzy miesiące do aresztu.

Dwóm mieszkańcom Jastrzębia-Zdroju oraz mieszkańcowi powiatu mikołowskiego przedstawiono już zarzuty za posiadanie, handel i przemyt narkotyków. Decyzją sądu wszyscy trafili do aresztu na 3 miesiące. Teraz policjanci ustalają, na jaką skalę prowadzili swój przestępczy proceder i komu sprzedawali środki odurzające - dodaje st.asp. Halina Semik.