Warbus zapłaci za taksówki pasażerom, którzy nie mogli skorzystać z autobusów

Przypomnijmy, na przełomie czerwca i lipca doszło do sporych utrudnień w komunikacji miejskiej na terenie Jastrzębia-Zdroju. Chodzi o wypadające kursy, brak autobusów na całych liniach, a także odmowę sprzedaży biletów przez kierowców firmy Warbus. Związek nałożył na przewoźnika karę w wysokości 140 tysięcy złotych.

- Zderzyliśmy się z taką sytuacją po raz pierwszy w 25-letniej historii Związku. Oczywiście zdarzały się wcześniej pojedyncze przypadki, ale nie na taką skalę. Na szczęście sytuacja szybko wróciła do normy. Mam nadzieję, że w przyszłości nie dojdzie to tego typu przypadków - mówi Benedykt Lanuszny, dyrektor Biura MZK.

Pokrzywdzeni pasażerowie często pytali w MZK, w jaki sposób mogą domagać się rekompensaty za utracony czas i pieniądze, gdy autobus nie pojawił się na przystanku. Większość pretensji zgłaszanych było telefonicznie, co nie powoduje wszczęcia procedury przetargowej. Wniosków o zwrot kosztów wpłynęło zaledwie 10. Zostały one przekazane do realizacji przez firmę Warbus.

- Zgłoszenia dotyczą zwrotu kosztów za przejazd taksówkami. Wszystkie rachunki, które zostały przekazane do naszej księgowości są już wypłacone. Być może w toku jest jeszcze kilka spraw. One również będą rozpatrzone pozytywnie zgodnie z wytycznymi kierownictwa naszej firmy - twierdzi Eugeniusz Szymonik, pełnomocnik Zarządu firmy Warbus.   

Kiedy pasażerom należy się zwrot kosztów? W sytuacji, gdy autobus nie przyjedzie, mimo że widnieje w rozkładzie jazdy. Jest także możliwy w przypadku opóźnienia kursu o co najmniej 20 minut. Oczywiście musi być ono spowodowane z winy przewoźnika. - Rekompensata nie należy się w przypadku remontów dróg, wypadków innych pojazdów, nieprzewidzianych objazdów, a więc sytuacji, na które konkretny kierowca nie ma wpływu – tłumaczy Rafał Jabłoński, pełnomocnik MZK ds. mediów.

Aby uzyskać zwrot kosztów należy udokumentować wydatki z tym związane. Może to być na przykład paragon wystawiony przez kierowcę taksówki, czy bilet kupiony w tym czasie u innego przewoźnika. Oczywiście powinien on dowodzić, że kurs odbył się tego samego dnia, w tym samym czasie i na tej samej trasie.