Zjedli po pączku. Sprawa skończy się w sądzie

Wczoraj w godzinach popołudniowych policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży w jednym ze sklepów. Na miejscu okazało się, że chodzi o dwóch czternastolatków.

- Nieletni powinni pamiętać, że im również grożą konsekwencje popełnianych czynów zabronionych - apeluje jastrzębska policja. - Młodzi ludzie często uważają, że są bezkarni, a cała odpowiedzialność za ich czyny spada na rodziców. Przestrzegamy: takie myślenie jest błędne.

Nastolatkowie najwyraźniej nie spodziewali się, że przy linii kas zostaną ujęci przez pracownicę sklepu. Z ustaleń wynikało, że chłopcy na terenie sklepu zjedli po pączku, po czym chcieli wyjść, nie uiszczając płatności.

- Materiały w niniejszej sprawie zostaną przekazane do Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego i to sąd zadecyduje o tym, jakie konsekwencje wyciągnąć wobec nieletnich - dodaje rzecznik jastrzębskiej policji, asp. Halina Semik.