Są najnowsze informacje dotyczące przebiegu akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka. Specjalistyczny sprzęt wykrył sygnał radiowy nadajnika, który znajduje się w górniczej lampie.
Najnowsze wiadomości z Zofiówki napawają optymizmem. Prawdopodobnie zlokalizowano kolejnego górnika. - Wczoraj w godzinach nocnych korzystając z anteny glob ratownicy znaleźli sygnał radiowy, który pojawia się w okolicach 20 metra – powiedział przed chwilą Daniel Ozon. - Sygnał radiowy jest zakłócany dużą ilością urządzeń metalowych – dodał.
W lampach górników zamontowane są nadajniki, które nadają sygnał na jednej z 8 częstotliwości. W przypadku dużej ilości pracowników kanały te się powtarzają. - Te sygnały jakie dochodzą z dołu pozwalają zawęzić pole poszukiwań – mówił Ozon. Sygnał ten może pochodzić od dwóch z trzech osób, które pozostają pod ziemią.
W ciągu najbliższych godzin ekipa będzie próbowała spenetrować całą część chodnika w kierunku ściany. Sytuacja pod ziemią jest jednak nieprzewidywalna, dlatego szacowany czas przeszukania tego rejonu wyniesie prawdopodobnie do 6 godzin. Podczas akcji ratownicy używają jedynie sprzętu z napędem hydraulicznym. - Biorąc pod uwagę obecność metanu, możemy zastosować jedynie sprzęt, który nie iskrzy – mówił Daniel Ozon.
Do spenetrowania wciąż pozostały odcinki o długości 80 i 150 metrów. Jak powiedział Daniel Ozon praca jest mozolna i polega na ręcznym wybieraniu materiału. Dobrą wiadomością jest jednak informacja przekazana od ratownika, który dotarł do najdalszej części chodnika. W tym rejonie słyszalny jest odgłos rozprężającego się powietrza.
- Skład atmosfery w miejscu pochylni H10 wynosi: 2.54% metanu, 20,7% tlenu, temperatura 28 stopni Celsjusza, wilgotność 58 % - mówił wiceprezes Tomasz Śledź. - W tych warunkach możemy bezpiecznie używać sprzętu, który mamy i pozwala na bezpieczną pracę ratowników – mówił.
W miejscu pracy ratowników stężenie metanu utrzymuje się na poziomie 20%. Dlatego ważne jest, aby jak najszybciej zamontować w tym miejscu lutniociągi, które przewietrzą ten rejon akcji. - Ratownicy, którzy przed chwilą wrócili powiedzili, że pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić jest zamontowanie lutniociągów – mówił Tomasz Śledź. - Żeby dalej penetrować musimy powycinać części przenośników taśmowych i urządzenia, które się tam znajdują – dodał.
- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim górnikom, którzy wspierają rodziny poszkodowanych – mówił prezes JSW. - Chciałbym również podziękować wszystkim osobom z całej Polski. Każde ciepłe słowo, uścisk dłoni jest dla nas bardzo ważny.
Obecnie w miejscu akcji pracuje 15 zastępów. Podczas całej dobry liczba ta określana jest na poziomie 40 załóg ratowniczych.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
32477Ulice w Jastrzębiu zmieniają nazwy. Które?
11969Co dalej z rozbiórką "willi na dachu" przy ul. Północnej? To najnowsze informacje
11505Umowa podpisana. Będzie przebudowa ulicy Połomskiej
10889[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
7722[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
+72 / -34Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
+39 / -5Wyłudzali dotacje unijne. Otrzymali ponad milion dofinansowania. Cztery osoby zatrzymane
+31 / -0Oficjalnie: Michał Urgoł wygrywa wybory w Jastrzębiu-Zdroju!
+54 / -29Niecodzienne sceny podczas mszy rezurekcyjnej. Mężczyzna wszedł na ołtarz, szarpał się ze służbą
+19 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert