zamknij

Wiadomości

Przeszczepu szpiku nie będzie. Z dawcą Marzeny Erm nie można się skontaktować

2014-11-05, Autor: Patrycja Wróblewska-Wojda
Dzięki dawcy z Niemiec jutro miał odbyć się przeszczep szpiku Marzeny Erm. Niestety tak się stanie, bo z anonimowym dawcą od kilku dni nie można się skontaktować. Takiego obrotu sprawy młoda jastrzębianka z pewnością najbardziej się obawiała. Tym bardziej, że znalezienie dla niej zgodnego dawcy nie było prostą sprawą. Marzena ma rzadko spotykane allele.

Reklama

W szukanie genetycznego bliźniaka włączyła się nawet Fundacja DKMS, która w maju zorganizowała w jastrzębskim kinie Centrum Dzień Dawcy Szpiku. Wówczas zarejestrowało się 230 osób chcących pomóc nie tylko Marzenie, ale również innym chorym.

W końcu się udało. Dawcą dla Marzeny miała zostać obywatelka Niemiec. Jastrzębiankę bardzo ucieszyła ta informacja i nie ukrywała, że przeszczep szpiku to jej jedyna szansa na wyleczenie.

Wczoraj na portalu społecznościowym pojawiła się wiadomość, że niestety przeszczep zostaje odwołany. - Mamy smutne wieści... Marzenka pojutrze miała mieć przeszczep szpiku, jednak dawca od długiego czasu nie daje znaku życia, nie odbiera telefonów ze szpitala. Prawdopodobnie się wycofał. Przeszczep został odwołany...To był jedyny zgodny dla Marzenki dawca... – czytamy.

Informacja wywołała prawdziwą falę oburzenia „Nie, błagam, nie! Nie można się wycofać z uratowania komuś życia! Dawco, błagam Cię, nie bądź tym człowiekiem. Nie bądź człowiekiem, który niszczy zamiast budować!”, „Trzeba bardziej uświadamiać ludzi co do całej procedury oddania szpiku... niestety w pewnym momencie w moim odczuciu bycie dawca stało się modne... i są efekty...” – czytamy.

Dziś głos w sprawie zabrała sama Marzena. Okazuje się, że w ciągu minionych trzech miesięcy szpitalowi niemieckiemu w ogóle nie udało się skontaktować z dawcą, by podtrzymał chęć oddania szpiku. Niemka do tej pory nie wie, że młoda jastrzębianka na nią czeka i nie mogły zostać przeprowadzone żadne badania mające potwierdzić, czy na pewno może zostać dawcą.

Marzena nie wiedząc o tym sama przygotowała się do przeszczepu i nie wzięła dwóch ostatnich dawek leku  Adcetris, który miał utrzymać ją w zdrowiu do dnia zabiegu. – Gdybym wiedziała, że z dawcą nie ma kontaktu, to nie przerywałabym leczenia, gdzie musi być zachowana ciągłość. A teraz już „po ptokach” – napisała.

 

Teraz Marzena będzie musiała czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Liczy na to, że jednak uda się skontaktować z dawcą.

Jak wygląda rejestracja w bazie dawców szpiku?

Najpierw przeprowadzany jest wywiad medyczny, a później pobiera się 4 mln krwi. Następnie informacje o dawcy trafiają do krajowego oraz światowego rejestru.

- Jest mnóstwo stereotypów na temat pobierania szpiku. Niektórzy sądzą, że grozi im paraliż, albo inny poważny uszczerbek na zdrowiu. Jednak tak nie jest. Przeszczep nie boli, a szpik odbudowuje się w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Jeśli raz zostaniemy dawcą to wcale nie oznacza, że nie będzie można oddać szpiku drugi raz np. komuś bliskiemu – wyjaśnia Wojciech Niewinowski z Fundacji DKMS.

Istnieją dwie metody pobierania szpiku. W 80 procentach przypadków pobiera się komórki macierzyste z krwi obwodowej. Polega to na tym, że wbijane są dwie igły – jedna w nadgarstek, a druga w zgięcie łokciowe. Z przetaczanej krwi separowane są komórki macierzyste. Cały zabieg trwa cztery godziny, a w tym samym dniu można już normalnie funkcjonować.

Druga metoda to pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. W tym przypadku wymagany jest 2-dniowy pobyt w szpitalu, bo zabieg wykonuje się w pełnym znieczuleniu. Przez jakiś czas delikatnie może boleć miejsce, z którego pobierano szpik.

Każdy z dawców zarejestrowanych w Fundacji DKMS jest ubezpieczony. Ponadto każdy przez pięć lat od momentu pobrania jest monitorowany pod kątem stanu zdrowia.

Co ważne, zarejestrować można się również nie wychodząc z domu. Wystarczy wejść na stronę internetową fundacji i zamówić pakiet rejestracyjny. Wówczas na wskazany adres przyjdzie koperta, w której znajdzie się specjalny patyczek. Następnie przez kilka sekund pocierać nim wewnętrzną stronę policzka, by uzyskać potrzebny wymaz. Następnie próbkę należy odesłać na wskazany adres.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 714