Niedawno dowiedzieliśmy się o kolejnej inwestycji drogowej w Jastrzębiu-Zdroju. Na skrzyżowania ul. Młyńskiej i ul. Podhalańskiej powstanie rondo. Niestety, jak przy większości prac drogowych, również i przy okazji tej inwestycji wymagane będzie wycięcie drzew.
Skrzyżowanie ulic Młyńskiej, Zielonej i Podhalańskiej zostanie przebudowane. O tym informowaliśmy państwa w poprzednim tygodniu. W ramach prac budowlanych zmodernizowana zostanie także ulica Młyńska.
Prace drogowe, takie jak te wymagają od miasta stosowania się ściśle do przepisów prawa drogowego. Wiemy już, że w przypadku tej inwestycji konieczna będzie wycinka drzew. Urząd Miasta podkreśla jednak, że wycięte będą tylko drzewa konieczne do przeprowadzenia inwestycji.
W tym wypadku – na wniosek mieszkańców – będzie wyznaczony nowy ślad drogi, a ta dodatkowo zostanie poszerzona – tak, by umożliwić samochodom ruch w obu kierunkach. Pociąga to za sobą, niestety, konieczność usunięcia drzew, kolidujących z nowym przebiegiem drogi. Zinwentaryzowanych zostało około 300 drzew, przy czym usunięte zostaną tylko te, w przypadku których jest to niezbędne dla realizacji inwestycji – informuje Barbara Englender, Podinspektor Wydziału Informacji i Promocji.
Miasto przy okazji każdej inwestycji stara się zachować wszystkie rosnące w jej obrębie drzewa. Nie zawsze jest to możliwe, tak jak w przypadku budowy ronda czy deptaku na ul. 1 Maja.
W przypadku każdej inwestycji, staramy się – gdy tylko to możliwe – zachować rosnące tam drzewa. By je chronić, wprowadziliśmy dokument, określający „Standard ochrony drzew w procesie inwestycyjnym”, który ujednolica zasady projektowania inwestycji pod tym właśnie kątem. Każdy nowy projekt powinien uwzględniać stosowanie technologii minimalizujących ingerencję w ekosystem oraz prowadzenie inwestycji z udziałem specjalisty do spraw ochrony przyrody – dodaje Barbara Englender.
W przypadku innej, nieodległej inwestycji, remontu placu na os. Morcinka magistrat informuje, że tam drzewa pozostaną na swoich miejscach.
W przypadku inwestycji – rewitalizacji placu na osiedlu Morcinka – nie zostanie wycięte żadne drzewo, nie zmniejszy się również ilość zieleni (pozostanie na poziomie co najmniej 80%) - podaje Podinspektor Wydziału Informacji i Promocji.
Napiszcie, co o tym sądzicie!
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
32552Ulice w Jastrzębiu zmieniają nazwy. Które?
12123Co dalej z rozbiórką "willi na dachu" przy ul. Północnej? To najnowsze informacje
11508Umowa podpisana. Będzie przebudowa ulicy Połomskiej
10987[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
7757[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
+72 / -34Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
+39 / -5Wyłudzali dotacje unijne. Otrzymali ponad milion dofinansowania. Cztery osoby zatrzymane
+31 / -0Oficjalnie: Michał Urgoł wygrywa wybory w Jastrzębiu-Zdroju!
+54 / -29Niecodzienne sceny podczas mszy rezurekcyjnej. Mężczyzna wszedł na ołtarz, szarpał się ze służbą
+19 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~annan 2022-07-28
09:30:56
Niestety nie wszystko da się zbudować bez ingerencji w środowisko ale rondo jest potrzebne w tym miejscu.
~Rrobertos 2022-07-28
09:34:52
Na rondo potrzeba sporo miejsca więc nic dziwnego, że trzeba będzie ściąć trochę drzew. Rondo zapewni bezpieczeństwo zarówno dla kierujących jak i pieszych.
~Mieszkanka ruptawy 2022-08-28
18:25:01
Z punktu widzenia ochrony krajobrazu takie działanie jest barbarzyństwem. Malowniczy wąwóz, który od wielu lat stanowił naturalną „bramę” prowadzącą do Ruptawy i Zamłynia, miejsce ikoniczne, które powinno być chronione ze względów krajobrazowych, za kilka dni zniknie. Wycięto już mnóstwo wiekowych drzew, a kolejne czekają na swoją kolej. W wyniku budowy nieszczęsnego ronda zniknie również dawniej piękne miejsce nad potokiem Gmyrek, obecnie przypominające cmentarzysko drzew. Zapewne wszystko zostanie wyrównane, zalane asfaltem, a miejsca dawniej wyjątkowe, prawdziwe i świadczące o dziedzictwie Ruptawy staną się kolejnymi anonimowymi przestrzeniami przyrożnymi.