Jastrzębskie wypady do Białki Tatrzańskiej dobiegły końca

- Mieliśmy fantastyczną pogodę, a przy wyciągach nie było żadnych kolejek. Po prostu panowały cudowne warunki do szusowania – relacjonuje Tomasz Czarnota, inicjator wypadów.

Przez trzy dni uczestnicy bardzo aktywnie spędzili czas. Narty, snowboard i baseny termalne znów stanowiły podstawę wypadu.

W sobotni wieczór jastrzębianie zaprzęgami konnymi pojechali do Białego Dunajca na ognisko z pieczeniem kiełbasek. - Rodzinna atmosfera i wspaniały klimat sprawiły, że każdy wrócił zadowolony i spełniony – opowiada Tomasz Czarnota.

> Zdjęcia z wypadu dostępne są tutaj

- Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom i tym, którzy zaangażowali się w organizację wyjazdów. Mam nadzieję, że w następnym sezonie uda nam się to powtórzyć – podsumowuje organizator.