Górnicy bez wolnych sobót i bez podwyżek

Przypomnijmy, zarząd chce wprowadzić elastyczny czas pracy i motywacyjny system wynagrodzeń. Według prezesa JSW, Jarosława Zagórowskiego wynagrodzenie w jastrzębskich kopalniach jest najwyższe w całym polskim górnictwie, lecz ciągle spada wydajność i pojawiają się problemy z wydobyciem. – Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ważniejsze jest zapewnienie stałych miejsc pracy, czy chwilowe napełnianie pieniędzmi kieszeni – pyta Zagórowski. – Pracownicy otrzymali już podwyżkę wynagrodzeń o 5,5 proc., nagrodę z zysku oraz darmowe akcje, co dotychczas było niespotykane. Rok 2012 będzie bardzo niepewny. Wszystko zależeć będzie m.in. od cen węgla koksowego. Proponujemy, by zmodyfikować system płacowy tak, by płacić więcej tym pracownikom, którzy bardziej przykładają się do swoich obowiązków – powiedział dla portalu wnp.pl Jarosław Zagórowski.

Związkowcy odpierają argumentację i mówią, że sytuacja w spółce jest efektem błędnych decyzji kierownictwa spółki. - W wyniku tych decyzji nastąpiły wieloletnie zaniedbania w wykonaniu robót przygotowawczych oraz niewykonanie planów produkcyjnych przez firmy zewnętrzne, które borykają się z brakiem wykwalifikowanych kadr. Bardzo zła kondycja ekonomiczna tych firm, niskie zarobki zatrudnionych tam pracowników lub ich nie wypłacanie wyklucza te firmy z rynku pracy. W tej sytuacji wynik w poszczególnych kopalniach w niewielkim stopniu zależy od zaangażowania samych pracowników. Nakładając na to brak rzeczywistej i sprawiedliwej oceny poniesionego wysiłku pracowników JSW S.A. jest fałszowaniem rzeczywistego obrazu sytuacji w zakładach JSW S.A.- argumentują.

Zdaniem związkowców, zarząd wypowiadając się na temat podwyżek nie bierze pod uwagę aspektu prawnego. - Prawo pracy nakazuje uzgodnienie ze związkami zawodowymi wprowadzanie zmian w tym zakresie. Przypominamy, że nowy system wynagradzania będzie stanowił integralną część nowego Układu Zbiorowego Pracy, tak samo jak przepisy dotyczące czasu pracy. Nowe uregulowania muszą być negocjowane i podpisane przez reprezentatywne organizacje związkowe – mówią związkowcy. - W świetle powyższych faktów należy stwierdzić, że forsowanie przez Zarząd JSW S.A. „nowego elastycznego - motywacyjnego systemu wynagrodzeń” w przyszłości doprowadzi do zamrożenia wynagrodzeń – dodają.

Kolejnym pomysłem zarządu jest wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy. – Węgiel trzeba fedrować coraz głębiej, już nawet kilometr pod ziemią. Musimy lepiej wykorzystać ludzi i sprzęt – powiedział prezes Zagórowski.

Choć wprowadzony zostanie sześciodniowy tydzień pracy, to górnicy nadal będą pracować przez pięć dni w tygodniu. W zamian za pracę w sobotę otrzymają dzień wolny w tygodniu.

Propozycja zarządu nie podoba się górnikom. Dotychczas kopalnie pracowały w weekendy, lecz w ograniczonym zakresie. Załoga pracująca na sobotnich i niedzielnych zmianach otrzymywała dniówki nawet o 100 proc. większe od normalnych.

Sławomir Kozłowski, szef „Solidarności” w JSW przypomina, że wolne soboty są efektem Porozumień Jastrzębskich zawartych w 1980 roku.