Pewna wygrana w pierwszym meczu i pewna wygrana w pierwszym secie rewanżu to za mało, aby awansować do 1/4 Pucharu CEV. Maliye Milli Piyango Ankara pokrzyżował dziś jastrzębianom plany. Turecki zespół wygrał w Jastrzębiu 3:1 i 15:8 w "złotym secie".
- W rewanżu raczej nie widzę szans na powodzenie. Zagramy na luzie. Teraz zamierzamy skoncentrować się na lidze. Natomiast Jastrzębski Węgiel może myśleć o czołowej czwórce Pucharu CEV. Są jednym z faworytów do wygrania tej edycji tych rozgrywek - mówił przed tygodniem trener tureckiej drużyny Josko Milenkovski. Podopieczni Lorenzo Bernardiego zaczęli chyba myśleć podobnie i do rewanżu przystępowali z nastawieniem, że mecz sam się wygra. Zwycięstwo do 15 w pierwszym secie pewnie to spotęgowało.
Gospodarze wysoko wygrali pierwszego seta, pewnie prowadzili w drugim, ale później nastąpiła katastrofa. Jastrzębianie w drugiej partii prowadzili 24:21 - nie potrafili jednak wygrać ani tego, ani żadnego kolejnego seta.
Końcówka drugiej partii była przełomowa. Po skutecznym ataku Nicoli Gjorgieva 28:26 wygrał zespół turecki. Wygrał, złapał wiatr w żagle i zrozumiał, że w Jastrzębiu da się powalczyć o korzystyny wynik.
Set trzeci to już bezdyskusyjna przewaga rozpędzonych gości, którzy prowadzili od początku do końca. Lorenzo Bernardiemu nie pomagało nic - ani wystawienie na pozycji libero Matteo Martino, ani zmiany na pozycji rozgrywającego. Dodatkowo z powodu drobnego urazu parkiet musiał opuścić Michał Kubiak. Przyjmujący Pomarańczowych wrócił do gry na początku partii czwartej, ale nie wpłynął znacząco na przebieg meczu.
Czwartą odsłonę znów pewnie wygrał zespół z Ankary. Goście prowadzili od początku (8:4, 13:10). Gospodarze wprawdzie straty odrobili i wyszli nawet na jednopunktowe prowadzenie, jednak byli tego dnia po prostu słabsi. Świetna postawa gości spowodowała, że w rewanżu to oni okazali się górą - po ataku Buraka Hascana ze środka goście wygrali w czwartej partii 25:21 i w całym meczu 3:1.
> Fotogaleria z wczorajszego meczu
Losy awansu do następnej rundy Pucharu Cev musiał rozstrzygnąć złoty set. Spodziewająca się emocji jastrzębska publiczność przeżyła ogromne rozczarowanie. Jastrzębski nie potrafił już nawet nawiązać równorzędnej walki. Turecki zespół wygrał 15:8 i zasłużenie awansował do następnej rundy.
Jastrzębski Węgiel - Maliye Milli Piyango Ankara (25:15, 26:28, 21:25)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Czarnowski, Tischer, Holmes, Kubiak, Popiwczak (libero) – Violas, Zbierski, Martino, Malinowski
Maliye Milli Piyango Ankara: Vefa, Gjogiev, Ivović, Vemić, Burak Hascan, Emet, Akif (libero) – Tokgoz, Ugur.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
2555Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
2064Ważna wygrana GKS-u. Trzy punkty zostały na Harcerskiej [2:0]
1870Radunia za mocna. GKS przegrywa w Stężycy (3:0)
1582Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
1525Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+10 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert