zamknij

Wiadomości

Niezwykłe psy do adopcji. Przygarnij futrzaka

2021-05-21, Autor: Paulina Nowak

Przed Wami, Czytelnicy, trzecia odsłona akcji Przygarnij futrzaka. Kto tym razem skradnie Wasze serce? Morusek, Tupek, dzielny Kazik czy Zdzisio, marzący o spokojnej emeryturze? A może będzie to spec od otwierania drzwi - Maniek? Przekonajcie się.

Reklama

W dzisiejszej odsłonie zaprezentujemy wam niezwykłe psy. Każdy z nich ma swoją historię do opowiedzenia - zapewne dowiecie się o ich przeszłości podczas wizyty w schronisku, jednak już teraz pokrótce napiszemy wam o tych dzielnych, szukających miłości futrzakach:

1. Pies Morusek, nr ewidencyjny 5/2020:

W schronisku znalazłem się wraz z moim bratem. Oddano nas tam po śmierci naszego właściciela. Niestety, zostaliśmy rozdzieleni – Misiek znalazł kochający dom, a ja nadal czekam... z utęsknieniem. W moim małym ciałku skrywa się mnóstwo energii do spacerów i zabaw. Lubię towarzystwo człowieka, za psami i kotami nie bardzo przepadam. W schronisku mówią, że ładnie chodzę na smyczy i że dobrze się odnajdę w domu z ogródkiem – myślę, że własne podwórko byłoby fajną atrakcją, ale nie jest obowiązkowe. Najważniejszy będzie dla mnie właściciel, któremu skradnę serce.

2. Pies Tupek, nr ewidencyjny 216/2020:

Dokąd za dnia tupta Tupek? Póki co, krążę po kojcu. Nigdy nie sądziłem, że w wieku 10 lat będę marzył o znalezieniu nowego domu. Myślałem, że taki wesoły, przyjacielski i miziasty futrzak jak dawno go będzie miał... Typ teriera, bezkonfliktowy i nie ciągnący smyczy – czego można chcieć więcej od takiego kawalera, jak ja?

3. Pies Kazik, nr ewidencyjny 12/2021:

Życie nie było dla mnie łatwe – nadal wychodzę z traumy po poprzednim właścicielu. Boję się wielu rzeczy, ale wolontariusze mówią, że bardzo dzielnie sobie radzę. Nadal nie przepadam za smyczą, wywołuje to złe wspomnienia. Wolę czuć się bezpiecznie – wtedy też można zauważyć, jak sympatycznym, radosnym i miłym jestem psem. Ciężko pracuję nad zaufaniem, daję z siebie wszystko – dlatego, żeby nie zaprzepaścić moich wysiłków potrzebny mi będzie cierpliwy i spokojny właściciel. Taki, który zrozumie, że nie od razu będę gotowy na wszystko i da mi trochę czasu na zaufanie i odnalezienie się w nowym miejscu. Chciałbym, żeby moja przeszłość nie zaprzepaściła tego, co może mnie spotkać w przyszłości. Jak myślisz, nasze przejścia determinują naszą przyszłość? 

4. Pies Zdzisio, nr ewidencyjny 17/2021:

Siemanko, jestem Zdzisio. Żyję sobie tak już 4 lata i czuję, że nadchodzi czas na pewne zmiany. Podczas, gdy większość osób marzy o spokojnej emeryturce na tropikalnej wyspie, mnie w głowie siedzi spokojnie spędzony czas w domku w Polsce. Cierpliwy i troskliwy ludzki towarzysz poszukiwany! Trochę o mnie: lubię się nosić na krótko, raczej nie zapuszczę włosów dłuższych niż mam teraz :) Boję się nowych, nieznanych rzeczy (ale nie ma tego złego, przynajmniej jestem ostrożny), za to bardzo lubię jeść i kosztować różne smakołyki. Jeśli jesteś chętny mile spędzić ze mną czas, zadzwoń do schroniska i umówimy się na wspólny wyjazd!

5. Pies Maniek, nr ewidencyjny 34/2021:

Jeśli zatrzasnąłeś gdzieś klucze i szukasz speca od otwierania drzwi, to śmiało mogę ci zaproponować siebie - na rynku jestem psem, który najlepiej sobie radzi z takimi sytuacjami. Trzeba się naprawdę postarać, żebym nie umiał sobie poradzić z pociągnięciem za klamkę. Cóż powiedzieć - moja inteligencja mi w tym pomaga. Jestem bardzo kontaktowy i lubię spędzać czas na spotkaniach towarzyskich z ludźmi - czasem jednak jestem zawstydzony lub boję się niektórych sytuacji, zatem proszę o wyrozumiałość i danie mi czasu na przystosowanie się. Jeśli nie wierzysz w moje możliwości, zapraszam do schroniska - pokażę ci, co potrafię.

Wszystkie psiaki są po szczepieniach, zabiegu kastracji oraz zaczipowane.

Jeśli nie możesz zaadoptować zwierzaka, pomóż w inny sposób – udostępniając artykuł swoim znajomym zwiększasz szansę na znalezienie szczęśliwego domu dla powyższej piątki.

Schronisko w Jastrzębiu

Schronisko w 2010 roku zostało przejęte przez miasto od osób prywatnych i od tamtego czasu znajduje się pod opieką finansową Jastrzębia. W schronisku znajduje się średnio 40 psów, czasem pojawiają się też koty. 

Na chwilę obecną nie jest potrzebna pomoc w postaci darowizn rzeczowych (karmy, koce itp.), niezmiennie jednak zachęcamy do pomocy finansowej (uwaga, nie można przekazać 1% podatku – schronisko jest jednostką samorządową).

Co czwartek zwierzęta są sprawdzane przez weterynarza.

Adopcje:

W związku z pandemią koronawirusa, wszelki kontakt ze schroniskiem odbywa się telefonicznie  pod numerem 533 321 835 lub (32) 47 310 80. Adopcje, tak jak w ubiegłym roku są możliwe, po wstępnym wybraniu psa lub kota przez stronę na FB oraz po telefonicznym umówieniu się na wizytę w schronisku. Przed adopcją należy odbyć 2 wizyty u wybranego zwierzęcia.

Należy przynieść dowód osobisty, smycz oraz obrożę. Koszt adopcji psa wynosi 50 złotych, jeśli przebywa w schronisku do 6 miesięcy. Jeśli pies jest w schronisku ponad pół roku lub jest stary / schorowany to adopcja jest darmowa. Koty również są adoptowane bezkosztowo.

 

Zwiedzanie schroniska możliwe jest przez cały tydzień:

od 11.00 do 16.00 w okresie letnim (od kwietnia do września)

od 11.00 do 14.00 w okresie zimowym (od października do marca)

 

Więcej informacji znajdziecie na profilu schroniska na Facebooku

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 711