Rodzice uczniów oburzeni. Ich dzieci nie mogą chodzić do szkoły

Na tegoroczne wakacje władze miasta zaplanowały remont i termomodernizację w budynku SP nr 4. Prace miały rozpocząć się w pierwszym dniu wakacji, ale przedłużyła się procedura przetargowa, więc robotnicy weszli na plac budowy w lipcu.

To nie koniec problemów. Podczas wymiany instalacji grzewczej okazało się, że najgrubsza rura zasilająca, bez której niemożliwe jest ogrzewanie budynku, jest o średnicy niedostępnej na polskim rynku. Trzeba było ją zamówić i ściągnąć zza granicy.

- Instalacja wodno-kanalizacyjna nie była przewidziana w projekcie do remontu, natomiast po odsłonięciu okazało się, że jej stan jest fatalny i trzeba wykonać roboty dodatkowe. To spowodowało konieczność odcięcia budynku od wody i kanalizacji – wyjaśnia Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Z powodu prowadzonych prac szkoła nie jest bezpiecznym miejsce dla dzieci. W dodatku nie ma w niej ogrzewania. Wszystko sprawia, że na razie lekcje w szkole nie mogą się odbywać. Uczniowie klas 4 – 6 uczą się w budynku AGH przy ul. 1 Maja. Natomiast na potrzeby uczniów klas 1 – 3 zostanie zaadaptowany budynek, w którym mieściło się przedszkole logopedyczne przy ul. Zdrojowej.

- Obecnie uczniowie klas 1 – 3 mają tygodniową przerwę w zajęciach lekcyjnych. Zajęcia świetlicowe dla nich odbywają się w Zespole Szkół nr 9. Planowany termin powrotu uczniów do SP nr 4 to połowa grudnia – informuje rzeczniczka.

Rodzice uczniów nie kryją swojego niezadowolenia. Ich zdaniem to niedorzeczne, by w czasie roku szkolnego dzieci musiały mieć przymusowe wakacje. W dodatku nie każdy jest w stanie zapewnić opiekę swoim pociechom.

O dalszym losie sprawy będziemy informować.