zamknij

Sport i rekreacja

Trzy punkty zostają w Jastrzębie, Olsztyn pokonany

W meczu 23. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał Indykpol AZS Olsztyn 3:1.

Reklama

Początek otwierającej partii opierał się na równej grze zarówno jastrzębskiej drużyny, jak i rywali. Jednopunktowe prowadzenie naprzemiennie pojawiało się po obu stronach, aż do stanu po 6. Wtedy skutecznym atakiem ze środka zapunktował Jakub Macyra, który następnie pojawił się w polu zagrywki, odrzucił rywali od siatki, przez co zmuszeni byli popełnić błąd. Dwupunktowe prowadzenie jastrzębianie zwiększyli do czterech „oczek”, kiedy na zagrywce pojawił się Tomasz Fornal, a jego zagrywka szczęśliwie przewinęła się po siatce, z czego później na kontrze skorzystał Rafał Szymura (12:8). Od tego momentu jastrzębianie starali się nie dopuścić do wyrównania wyniku, skutecznie utrzymując kilkupunktowe prowadzenie. Błędy rywali i równa gra jastrzębian doprowadziła do zablokowania ataku przyjmującego olsztyńskiej drużyny, a to z kolei dało jastrzębianom pięciopunktowe prowadzenie (20:15). Jastrzębianie pozostali skupieni do samego końca seta, kiedy to zagrywkę zepsuł Karol Butryn, dając drużynie z Jastrzębia zwycięstwo w tym secie.

Drugi set to z kolei popis dobrej gry rywali. Trener Indykpolu AZS-u Olsztyn wymienił dwóch, wydawałoby się, kluczowych zawodników, dając szansę zagrać Rediemu Bakiri i Szymonowi Jakubiszakowi. Okazało się, że te przetasowania wpłynęły pozytywnie na skuteczność rywali. Błędy zespołu z Jastrzębia i skuteczne ataki Butryna sprawiły, że tracili do oponentów trzy punkty (4:7). Wtedy też trener jastrzębskiego zespołu, Andrea Gardini, poprosił o czas, po którym udało się doprowadzić do remisu. Pomogły w tym między innymi dwa asy serwisowe Jana Hadravy. W reakcji na to, o czas poprosił olsztyński trener. Od tamtej pory gra opierała się na wymianach punkt za punkt, a momentem przełomowym okazał się blok na Szymurze (16:17) i następny na Łukaszu Wiśniewskim (17:19). Zespół z Olsztyna nie zamierzał nie wykorzystać tego dwupunktowego prowadzenia w końcówce seta, mimo że jastrzębianie byli blisko wyrównania, znów za sprawą asa serwisowego Jana Hadravy (21:22). Czas dla rywali wpłynął negatywnie na grę jastrzębian, ponieważ niedługo po nim jastrzębski przyjmujący posłał atak w aut. Butryn podwyższył prowadzenie swojej drużyny do trzech punktów, tym samym doprowadzając do piłki setowej, dzięki swojej punktowej zagrywce. Skuteczny atak po stronie olsztynian zakończył drugą partię na ich korzyść.

Trzecia partia i jej początek to wyrównana gra przepełniona skutecznymi atakami po obu stronach siatki. Dwupunktowe prowadzenie udało się osiągnąć ślaskiej drużynie po odrzucającej zagrywce i kończącym ataku Hadravy (10:8). Wtedy też trener olsztyńskiej drużyny poprosił o czas, po którym jastrzębski atakujący posłał „asa”. Jastrzębski Węgiel szedł za ciosem, chociaż seria skutecznych ataków Butryna zmniejszyła jastrzębskie prowadzenie do jednego punktu. Czas wzięty przez trenera Gardiniego pozytywnie wpłynął na grę jego drużyny. As serwisowy Fornala i skuteczne ataki Hadravy dały Jastrzębiu trzypunktowe prowadzenie (19:16), które do czterech punktów powiększył „as” Szymury (21:17). Partię zakończył skuteczny blok Wiśniewskiego po odrzucającej zagrywce Stephena Boyer.

Początek czwartego seta zapowiadał niełatwy bój o zdobycie trzech punktów w tym meczu. Po błędzie w ataku Szymury, jastrzębianie przegrywali już 0:3, z kolei późniejszy blok na jastrzębskim przyjmującym zdecydował o tym, że na boisku zastąpił go Trevor Clevenot (2:5). Jastrzębianie rozpoczęli odrabianie strat, chociaż skuteczność rywali w pierwszych akcjach nie ułatwiała jastrzębianom zadania. Przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego, w ataku pomylił się atakujący olsztyńskiej drużyny, a z kolei atakujący jastrzębskiego zespołu zakończył swoją akcję na korzyść swojego zespołu, co dało drużynie z Jastrzębia dwupunktowe prowadzenie (12:10). Po czasie dla rywali, ich skutecznym ataku, a następnie bloku na jastrzębskim środkowym, gra po raz kolejny skupiła się wymianach punkt za punkt. As serwisowy Fornala pozwolił jastrzębianom wyjść na dwupunktowe prowadzenie w końcówce (18:16), które starali się utrzymać do końca, Niestety, błąd w ataku przyjmującego z Jastrzębia doprowadził do wyrównania po 21. Przy stanie 23:23, skuteczność ataku Hadravy dała jego drużynie piłkę setową, z której skorzystał Wiśniewski.

Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:21, 22:25, 25:20, 25:23). MVP: Jan Hadrava.

Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Toniutti, Wiśniewski, Macyra, Szymura, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Boyer, Tervaportti, Clevenot

Indykpol AZS Olsztyn: Butryn, Jankiewicz, Poręba, Averill, DeFalco, Andringa, Gruszczyński (libero) oraz Bakiri, Jakubiszak, Król, Siwczyk, Janiszewski

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 714