Wciąż nie milkną echa afery w ZS1

Przypomnijmy, decyzja o odwołaniu Lidii Wachowiec z pełnionej funkcji podyktowana była negatywną opinią Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach, które dopatrzyło się wielu nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówki. Wskazano m.in. na brak nadzoru dyrektora nad realizacją podstawy programowej przez nauczycieli, brak organizacji zajęć do życia w rodzinie zgodnie z obowiązującymi przepisami, nieprawidłową organizację dyżurów nauczycielskich, nieprzestrzeganie przepisów, brak współpracy dyrektora z samorządem uczniowskim.

Według Wojewody Śląskiego decyzja prezydenta – Mariana Janeckiego była niezgodna z  art. 38 ustawy o systemie oświaty. Uznał, że 10 z 12 postawionych zarzutów było bezpodstawnych, a skargi dotyczące funkcjonowania szkoły nie uzasadniają zastosowania wspomnianego artykułu oraz nie przeprowadzono w ich sprawie stosownego postępowania wyjaśniającego.

Z taką argumentacją nie mogą zgodzić się nauczyciele z Zespołu Szkół nr 1 w Jastrzębiu-Zdroju. – Wojewoda Śląski, uchylając decyzję Prezydenta skupił się tylko na formie prawa i jego niuansach, a nie na dobru szkoły, czyli rodzicach, uczniach i nauczycielach. Jesteśmy gronem ludzi rzetelnie pracujących i nie boimy się kolejnych wyzwań, ale bardzo pragniemy by spokój i przewidywalna sytuacja w szkole przełożyły się na wyniki pracy pedagogicznej i poczucie bezpieczeństwa uczniów – czytamy w liście skierowanym do władz miasta. – Mamy dość konfliktu między rodzicami, uczniami i nauczycielami z jednej strony, a dyrekcją z drugiej. Dlatego nie wyobrażamy sobie dalszej współpracy z panią Lidią Wachowiec – piszą.

Od początku roku szkolnego funkcję dyrektora pełni wybrana w konkursie Beata Nowak. Lidia Wachowiec miała wrócić do pracy 6 września. Jednak pozostanie na zwolnieniu lekarskim do końca września.

O dalszym losie sprawy będziemy informować.

Podyskutuj o sytuacji w Zespole Szkół nr 1 na naszym forum.