Wysokie opłaty za parking rujnują lokalny biznes

- Dziś w zakładzie szewskim zalegają nieodebrane buty, pomieszczenie po byłej kwiaciarni zamykają solidne kraty, a wspaniałe kawiarnie są już tylko wspomnieniem – uważa radny. – Według mieszkańców winę za taki stan rzeczy ponosi miasto, które ustaliło zaporowe opłaty za parkowanie na ul.1 Maja – dodaje.

Opłaty pobierane są od poniedziałku do piątku między 9.00 a 17.00, a w soboty od 9.00 do 13.00. Pierwsza godzina kosztuje 2 zł, druga - 2,20 zł, trzecia – 2,50 zł, a każda następna kolejne 2 złote. – Na pierwszy rzut oka to niewiele. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Można łatwo policzyć, że usługa szewska kosztująca średnio 10 złotych, po dwukrotnym zaparkowaniu samochodu jest o 40 procent droższa. To samo można powiedzieć o lodach, napojach dla dzieci, pieczywie, czy kwiatach zakupionych w pobliskiej kwiaciarni – argumentuje radny.

Zdaniem Jerzego Lisa rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie darmowego postoju przez pierwszy kwadrans. – Przy magistracie można bezpłatnie parkować przez 75 minut, przy szpitalu 15 minut. Z kolei w Żorach przez pół godziny, a później stawki są o połowę niższe od obowiązujących w Zdroju. Dlaczego mieszkańcy tej dzielnicy mają być dyskryminowani? – pyta radny.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Krzysztof Baradziej tłumaczy, że strefa płatnego parkowania w Zdroju istnieje już od kilkunastu lat. Dotychczas nikt się na to nie skarżył. – Przy ul. 1 Maja istnieje duży deficyt miejsc parkingowych. Właśnie dlatego pobierana jest opłata za postój. Zwiększa to rotację samochodów i umożliwia swobodne parkowanie potencjalnym klientom okolicznych punktów handlowych i usługowych – tłumaczy zastępca prezydenta.

Krzysztof Baradziej obiecał, że władze miasta rozważą możliwość zmniejszenie stawek za postój. – Wszystko uzależnione będzie od możliwości technicznych związanych z przeprogramowaniem parkomatów oraz wpływu takich regulacji na rotację pojazdów – mówi prezydent Baradziej.

Jakie Waszym zdaniem stawki za postój powinny obowiązywać w Zdroju?