Za nami 28. kolejka Playareny

Mowa o meczu pomiędzy Newell's Old Boys i Wydojonymi Krówkami. Murowanym faworytem w tym spotkaniu był zespół Artura Łacioka, ale to co pokazali zawodnicy prowadzeni przez Kacpra Wójtowicza sprawia, że ręce same składają się do oklasków. Już po pierwszej połowie pachniało ogromną sensacją, bo Wydojone Krówki schodziły na przerwę z wynikiem wręcz wymarzonym (4:1).

W drugiej połowie zawodnicy Newell's Old Boys podrażnieni sytuacją na boisku wyszli bardzo skoncentrowani i zmotywowani, co dało efekt w postaci bardzo wyrównanej gry i stopniowym odrabianiu strat. Mało kto mógł się spodziewać tak ogromnych emocji w spotkaniu pomiędzy drużyną z pierwszego miejsca, a drużyną, która zajmuje trzecią pozycję od końca. Ostatecznie to Newell'si uciekli spod topora i wygrali to emocjonujące spotkanie (11:9).

W drugim piątkowym meczu zmierzyły się drużyny Team Zdrooy i HAWK. Od początku spotkania inicjatywę przejęli zawodnicy Grzegorza Seidela, co pozwoliło na wyprowadzanie skutecznych ataków i zbudowanie bezpiecznej przewagi bramkowej. Zawodnicy HAWK znani są z tego, że nigdy nie odpuszczają, co potwierdzili zdobywając kilka bramek. Spotkanie zakończyło się wygraną Team Zdrooy (17:3).

Niedzielną część rozgrywek rozpoczęły drużyny Wypożyczalnia24.net i Elite Dream. Początek spotkania należał do graczy Wypożyczalni, która zbudowała kilkubramkową przewagę. Chwila rozprężenia plus błędy w obronie i na boisku był remis. Po przerwie Wypożyczalnia wróciła do dobrej gry co pozwoliło dopisać kolejne trzy punkty w ligowej tabeli (12:8).

W drugim niedzielnym spotkaniu stanęły naprzeciw siebie zespoły F.H.U. Roma i CF Dream Team. Faworytem był zespół Sebastiana Pluty i z tej roli wywiązał się doskonale pokonując nieobliczalnego rywala (13:4). Tym samym walka o 3 miejsce na zakończenie sezonu trwa.

Hitem niedzieli mianowaliśmy spotkanie pomiędzy GRANATEM TEAM i GKT Zofiówka. Oba zespoły miały swoje problemy kadrowe. Lepiej w spotkanie weszli gracze GKT, co zaznaczyli klikoma bramkami. Zawodnicy GRANATU nie pozostali im jednak dłużni i również odwdzięczyli się bramkowymi akcjami.

O końcowym wyniku zadecydował na pewno fakt, że w drużynie GRANATU nie było zmienników, co bardzo wpłynęło na kondycję całego zespołu. Na uwagę zasługuje także to, iż widząc frekwencję przeciwnika zawodnicy GKT Zofiówka zgodzili się zagrać w równej ilości zawodników na boisku. Wynik spotkania to 16:7 dla GKT Zofiówka.