zamknij

Sport i rekreacja

Jastrzębski zwycięża w pierwszym meczu sezonu

2012-10-06, Autor: Lucyna Kebsol
Jastrzębski Węgiel nowy sezon rozgrywek w PlusLidze rozpoczął zwycięstwem 3:0 nad Effectorem Kielce.

Reklama

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego zwycięstwa. Zanotowaliśmy lepszy początek sezonu niż w zeszłym roku – skomentował po meczu Michał Łasko, kapitan drużyny Jastrzębskiego Węgla. Faktycznie, jastrzębianie mają powody do zadowolenia. Obie drużyny rozegrały dobre spotkanie i przyniosły kibicom dużo pozytywnych emocji, jednak to na konto Jastrzębskiego Węgla powędrowały trzy pierwsze punkty.

Początek meczu był bardzo wyrównany. Po pierwszej przerwie technicznej zawodnicy Lorenzo Bernardiego odskoczyli na kilka oczek kielczanom i wyraźnej przewagi już nie oddali. Świetnie na parkiecie prezentował się Matteo Martino, który pierwszą część meczu zakończył ze 100% skutecznością w ataku (5 zdobytych punktów). Włoch bardzo wysoki poziom gry utrzymał do końca trzeciego seta i został wyróżniony jako MVP spotkania. Nic nie dało stronie gości włączenie do meczu Grzegorza Pająka i Tomasza Józefackiego. Liczne błędy Effectora i znakomita gra drużyny z Jastrzębia doprowadziła do stanu 25:15 dla tych ostatnich.

 

Drugi set to wyrównana gra punkt za punkt. Effector nawiązał walkę dzięki uruchomieniu swojego bloku, mniej się też mylił. Prawdziwe siatkarskie emocje rozpoczęły się przy stanie 16:16. Najpierw kielczanie doprowadzili do trzypunktowej przewagi (17:20), by kilka chwil później przegrywać 22:21. Końcówką seta rządziły nerwy. Z możliwości wzięcia przerwy dla swojej drużyny skorzystał zarówno Bernardi, jak i Daszkiewicz. Kilkukrotnie obie strony prosiły o challenge, chociaż sędzia ani razu nie zmienił swojej wcześniejszej decyzji. Ostatecznie trzecią piłkę setową dla Jastrzębskiego Węgla wykorzystał Michał Kubiak, kończąc partię udanym atakiem 27:25.

 

W trzeciej części spotkanie także skuteczniejsi okazali się jastrzębianie. Chociaż w pierwszych minutach lepiej na parkiecie radzili sobie zawodnicy z Kielc, doprowadzając do przewagi 6:11, to Jastrzębski szybko dogonił punktowo rywali i ostatecznie wygrał seta do 22 a mecz 3:0. 

 

> Zobacz zdjęcia z meczu

 


Trener gości, Dariusz Daszkiewicz, przyznał po meczu, że nie wiedział, na co naprawdę stać jego zespół. - Jestem zadowolony z naszego występu. Mojej drużynie potrzeba jak największej liczby spotkań i czasu – podsumował sobotnie zmagania.

 

Następnym rywalem Jastrzębskiego Węgla będzie AZS Politechnika Warszawa. Spotkanie odbędzie się 13 października w stolicy. Kolejny mecz w jastrzębskiej hali za dwa tygodnie, a przeciwnikiem będzię LOTOS Trefl Gdańsk.

 

Jastrzębski Węgiel – Effector Kielce 3:0 (25:15, 27:25, 25:22)


Jastrzębski Węgiel: Łasko, Violas, Martino, Czarnowski, Holmes, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Bontje, Polański

 

Effector Kielce: Sufa (libero), Zniszczoł, Staszewski, Kokociński, Danger, Penczev, Kozłowski oraz Warda, Pająk, Józefacki, Milczarek.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.