zamknij

Sport i rekreacja

JKH: minimalna porażka po zaciętym pojedynku. Dziś mecz z Nowym Targiem

Bez punktów, ale z podniesioną głową opuszczają Kraków hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy po niezwykle zaciętym i pełnym zwrotów akcji pojedynku ulegli Pasom 2:3. Teraz jastrzębian czeka seria trzech meczów przed własną publicznością, którą rozpocznie wtorkowy mecz z Podhalem.

Reklama

Od pierwszych akcji przewagę zaczęli budować gospodarze, ale to podopieczni Roberta Kalábera otworzyli wynik meczu. W 13. minucie krążek do bramki Pasów posłał Richard Bordowski, poprawiając uderzenie Tomáša Semráda. To był jedynie przedsmak tego, co kibiców czekało w odsłonie numer dwa, która obfitowała w gole. Krakowianie dwukrotnie znaleźli sposób na Mate Tomljenovića, który najpierw skapitulował podczas gry w osłabieniu, a na listę strzelców wpisał się kąśliwym uderzeniem z koła bulikowego Adam Domogała. Prowadzenie gospodarzom dało zaskakujące trafienie Macieja Kruczka, który uderzył spod niebieskiej linii. Znający doskonale krakowskie lodowisko Leszek Laszkiewicz szybko uciszył trybuny pokonując Rafała Radziszewskiego zaledwie 35. sekund po golu Kruczka.


Tuż przed końcem odsłony Cracovia znów prowadziła za sprawą Petera Novajovskiego, ale kibiców rozgrzała dopiero zadyma przed boksem gospodarzy. Zaczęło się od spięcia Michala PlichtyMacieja Kruczka, a skończyło się na regularnej bitwie. Na lód wyskoczył nawet Krystian Dziubiński, który w tym momencie nie brał udziału w akcji. Sędziowie wyciągnęli konsekwencje wobec czterech zawodników: Grzegorza Pasiuta i Krystiana Dziubińskiego z Cracovii oraz Kamila Świerskiego i Tomáša Semráda z JKH GKS.

Szkoleniowcy obydwu drużyn przed ostatnią tercją ostudzili głowy zawodników i sędziowie mieli już zdecydowanie mniej pracy. Goniący wynik jastrzębianie długo nie potrafili zagrozić bramce Pasów, aż w końcu w 49. minucie swoich sił spróbował Radosław Nalewajka. Skończyło się tylko na słupku, a czas upływał nieubłaganie. Jeszcze w ostatnich sekundach szanse na wyrównanie miał Kamil Górny, ale Rafał Radziszewski nie dał się zaskoczyć i Cracovia dowiozła prowadzenie do końcowej syreny.

Aktualny wicemistrz Polski opuszcza Gród Kraka bez punktu, ale z nadziejami na przyszłość. Nawet z przetrzebioną kontuzjami defensywą jastrzębianie mogą być wymagającym rywalem dla zespołów z czołówki tabeli. Przegrana w Krakowie, i to po zaciętej walce, tym bardziej wstydu nie przynosi, gdyż Cracovia to aktualny lider Polskiej Hokej Ligi. To jednak dopiero początek wyboistej drogi, którą podopieczni Roberta Kalábera mają do przemierzenia w najbliższych dniach. Co prawda JKH rozegra trzy mecze przed własną publicznością, ale za to z rywalami z najwyższej półki. We wtorek 1 grudnia do Jastrzębia-Zdroju przyjedzie MMKS Podhale Nowy Targ, a już trzy dni później (4 grudnia) na Jastor zawita GKS Tychy. Maraton zakończy natomiast niedzielny mecz z Sanokiem.


COMARCH CRACOVIA - JKH GKS JASTRZĘBIE 3:2 (0:1, 3:1, 0:0)
Bramki:

0:1 - 12:26 - Richard Bordowski
1:1 - 25:50 - Adam Domogała
2:1 - 32:12 - Maciej Kruczek
2:2 - 32:47 - Leszek Laszkiewicz
3:2 - 38:31 - Peter Novajovsky

Składy:

Comarch Cracovia: Radziszewski (Łuba) - Grman, Mateusz Rompkowski, Šinágl, Dziubiński, Wróbel - Noworyta, Novajovsky, Domogała, Słaboń, Urbanowicz - Kruczek, Wajda, Guzik, Pasiut, Drzewiecki - Dąbkowski, Maciejewski, Paczkowski, Kisielewski.

JKH GKS Jastrzębie: Tomljenović (Zabolotny) - Górny, Szczurek, Laszkiewicz, Stantien, Bordowski -Vrána, Bigos, Kulas, Ł. Nalewajka, Danieluk - Gimiński, Semrád, Świerski, Petro, Plichta - Pastryk, Dudkiewicz, Jaworski, R. Nalewajka, Matusik.

Kary: 14 min - 12 min
Widzów: ok. 1 100.
Trenerzy: Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia) - Robert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie).

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 705