zamknij

Sport i rekreacja

Pierwsza ligowa porażka JKH GKS-u

2019-09-28, Autor: JK, źródło: jkh.pl

W pojedynku mistrza Polski z wciąż aktualnym liderem ekstraligi ponownie lepsi okazali się hokeiści GKS Tychy. Tym samym zespołowi z Jastrzębia, mimo lepszego występu niż dwa tygodnie temu, nie udał się rewanż za przegraną w Superpucharze Polski.

Reklama

Zadowolonym z gospodarzy można być przede wszystkim patrząc na pierwszą tercję, po której JKH GKS powinien był prowadzić co najmniej dwoma golami. Niestety, napastnikom JKH na drodze stawał znakomicie dysponowany John Murray, który skapitulował tylko raz - w 13 minucie, po akcji Jakuba Michałowskiego. Gospodarze nie zdołali niestety utrzymać tego prowadzenia i zaledwie 66 sekund później znów był remis, gdy defensywa gospodarzy nie upilnowała szarżujących Alexa SzczechuryBartłomieja Pociechy.

O drugiej odsłonie chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Najpierw jastrzębianie nie zdołali odzyskać prowadzenia mimo dwóch kolejnych kar dla gości, a następnie po fatalnym błędzie we własnej tercji guma trafiła wprost pod nogi Bartłomieja Jeziorskiego, który spokojnie wykorzystał "prezent" i podał do Gleba Klimienki, a ten wykonał wyrok. Niebawem było już 1:3, a w roli kata tym razem wystąpił Adam Bagiński.

Ten kluczowy moment gry zaważył na wyniku. Na dodatek początku ostatniej odsłony gościom dopisało szczęście, bowiem Denis Akimoto za sprawą fartownego rykoszeta otrzymał krążek na czystej pozycji i po raz czwarty wpakował ją do bramki Ondreja Raszki. Gospodarze zerwali się jeszcze do odrabiania strat, czego efektem była piękna akcja Martina Kasperlika ukoronowana pokonaniem Murray'a. Jednak w ostatnich dziesięciu minutach tafla należała ponownie do mistrza Polski, który ukłuł jeszcze dwa razy. W 53 minucie uczynił to Bartłomiej Jeziorski, a w 57 - Jakub Witecki, wykańczając akcję całego zespołu. Tym samym trzy punkty pojechały do Tychów, a JKH przyszło przełknąć gorycz pierwszej ekstraligowej porażki w tym sezonie.

Teraz przed zespołem kilkadziesiąt godzin na regenerację oraz "mentalny powrót do gry", bowiem już w niedzielę czeka na nich arcyciężki wyjazd na Comarch Cracovię.


27 września 2019, Jastrzębie-Zdrój, 18:00


JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 2:6 (1:1, 0:2, 1:3)
1:0 Michałowski (Wałęga) 12:58
1:1 Pociecha (Szczechura, Cichy) 14:04
1:2 Klimenko (Jeziorski) 27:47
1:3 Bagiński (Witecki, Galant) 29:17
1:4 Akimoto (Novajovsky) 43:59 5/4
2:4 Kasperlik (Paś, Radzieńciak ) 44:59
2:5 Jeziorski (Ciura, Komorski) 52:06
2:6 Witecki (Jeziorski, Kogut) 56:45


JKH GKS Jastrzębie: Raszka, Michałowski, Górny, Urbanowicz, Jarosz, Kasperlik, Jabornik, Kostek, Iossafov, Rohtla, Wróbel, Jass, Radzieńciak, Paś, Wałęga, Sołtys, Matusik, Gimiński, Ł. Nalewajka, Kulas, R. Nalewajka


GKS Tychy: Murray, Jeronow, Novajovsky, Komorski, Szmatula, Mroczkowski, Kogut, Bryk, Bagiński, Galant, Witecki, Pociecha, Ciura, Klimienko, Cichy, Szczechura, Kolarz, Akimoto, Jeziorski, Rzeszutko, Gościński

Strzały: 24 - 39 / Kary: 14 - 10 / Widzów: 600

Sędziowie: Tomasz Radzik, Krzysztof Kozłowski (główni) oraz Marcin Młynarski, Paweł Kosidło (liniowi).

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 706