Siatkarki wygrywają po emocjonującym starciu

Pierwszy set pokazał, że siatkarki z Jastrzębia były tego dnia wyjątkowo zmotywowane i chciały się zrewanżować za porażkę z pierwszej rundy. Ekstrim nie dawał jednak za wygraną, odrabiając straty. Końcówka należała do drużyny Jarosława Bodysa, która dzięki efektownej obronie i skutecznym ataku wygrała pierwszą partię.

Gorliczanki po krótkiej przerwie podniosły się z kolan i zaczęły grać z minuty na minutę coraz lepiej. Były nie do zatrzymania, a walka jastrzębianek zdała się na nic. Po drugim secie był już remis.

Trzecia odsłona gry rozpoczęła się podobnie jak wcześniejsza. Ekstrimowi udawało się dosłownie wszystko, czego dowodem było wygranie seta z sześciopunktową przewagą.

W tym momencie gospodynie musiały postawić wszystko na jedną kartę i zacząć grać odważniej. Świetnie grała Agnieszka Mitręga i to jej postawa była kluczowa dla końcowego wyniku. Przy stanie 20:24, Agnieszka i jej koleżanki zanotowały serię sześciu punktów, co doprowadziło do piątego seta i ogromnej szansy na zwycięstwo.

Przyjezdne nie pozbierały się po dramatycznej końcówce poprzedniego seta i grały bardzo słabo, co z chęcią wykorzystały jastrzębianki odnotowując zwycięstwo po szalonym meczu (3:2).

KS Jastrzębie-Borynia – Ekstrim Gorlice 3:2 (27:25, 20:25, 19:25, 26:24, 15:8)