Śmietnisko na osiedlu Przyjaźń. Kto za to odpowiada?

Na nasz Alert napisał oburzony czytelnik. Pan Zbigniew wskazuje, że na os. Przyjaźń, przy ulicy Morcinka z każdym dniem rośnie góra śmieci. - Kolejny rok obok naszego bloku funkcjonuje lokalne wysypisko. Są tu śmieci, stare meble, gruz z remontowanych mieszkań, zużyty sprzęt AGD itp. - pisze czytelnik.

- My tu mamy nawet zagrożenie epidemiologiczne! Niezabezpieczone odpady, wśród których są brudne zlewy, elementy kanalizacyjne, stare rury, bawią się dzieci. Wystarczy skaleczenie czy implozja kineskopu starego telewizora - dodaje Pan Zbigniew.

Mieszkaniec zwraca uwagę, że odpady, które się pojawiają, zostają wywiezione, ale porządek trwa ok. 2 dni, po czym problem wraca.

- Wywozem śmieci zajmuje się Miasto. My nie mamy na to umów i nie pobieramy opłat - mówi Jarosław Hanzlik, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Nieruchomości. - My możemy powiększyć plac, ale czy to coś da? Skłaniałbym się w kierunku częstotliwości wywożenia śmieci z tego miejsca - dodaje wicedyrektor.

Przedstawiciel MZN zwraca również uwagę, że mieszkańcy częstokroć nie zwracają uwagi, do jakiego śmietnika wyrzucają odpady, ani nie znają harmonogramu wywozu śmieci.

Potwierdza to Katarzyna Wołczańska - rzecznik prasowa jastrzębskiego magistratu. - Mamy największą częstotliwość wywozu śmieci ze wszystkich miast ościennych. Częstotliwość odbioru odpadów była ustalana z zarządcami nieruchomości - tłumaczy.

Urząd miasta przypomina, że z zabudowy wielolokalowej (budynki pow. 7 lokali mieszkalnych) odbierane są odpady:
- zmieszane komunalne, BIO – trzy razy w tygodniu,
- papier – jeden raz w tygodniu,
- szkło – jeden raz na dwa tygodnie,
- metale i tworzywa sztuczne – dwa razy w tygodniu,
- odpady wielkogabarytowe – jeden raz w tygodniu.

Jak tłumaczy Katarzyna Wołczańska, kolejne zmiany częstotliwości wywozu wymagałyby uchwały podjętej przez radę miasta i zmian w budżecie.

Mieszkańcy w każdej chwili mogą przejrzeć harmonogram wywozu śmieci oraz sprawdzić obowiązki właścicieli nieruchomości.  - To przede wszystkim od świadomości ludzi zależy czy będzie czysto - dodaje rzecznik.

Co sądzicie na ten temat? Czy problem leży w zachowaniu samych mieszkańców osiedla Przyjaźń, czy też potrzeba większej częstotliwości wywozu odpadów? Czekamy na Wasze opinie!