To już pewne. Górnicy ponownie zastrajkują

Związki zawodowe i zarząd JSW w dalszym ciągu nie doszły do porozumienia w sprawie podwyżek płac zasadniczych i treści umów dla nowych pracowników. Kwestią sporną pozostaje nadal długość tygodnia pracy górników. – Pod koniec września odnieśliśmy wrażenie, że zarząd chce uzyskać kompromis w kwestii toczonych sporów. Niestety podczas rozmów na początku października wszystko wróciło do normy. Zarząd znów usiłował pozbawić pracowników praw zawartych w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy – relacjonuje Piotr Szereda, rzecznik prasowy komitetu protestacyjno-strajkowego.

Związkowców oburzyła wypowiedź jednego z członków zarządu JSW, który stwierdził, że 14 pensja nie zawsze obowiązywała w górnictwie, a funkcjonowała jako nagroda z zysku. – Świadczy to dobitnie o niewiedzy oraz zamiarach zarządu – skomentował rzecznik Szereda.

Strona społeczna wyjaśnia, że brak porozumienia prowadzi do konieczności podjęcia dalszych działań. – Rozmowy prowadzone są w ramach ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Kolejnym krokiem po strajku ostrzegawczym jest akcja strajkowa w całej spółce – mówi Piotr Szereda.

W najbliższym czasie ustalony zostanie termin i forma strajku. Akcje będzie legalna, gdyż Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił zażalenie pracodawcy, który żądał od związków zabezpieczenia w wysokości 20 mln złotych za straty, jakie może przynieść każdy dzień strajku.

Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW nie ukrywa, że zarząd spółki jest zaskoczony postawą strony społecznej. – Mieliśmy nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia. Byliśmy w stanie sporo ustąpić w kwestii wynagrodzeń, dni wolnych i umów dla nowych pracowników – wyjaśnia. – Chcielibyśmy kontynuować rozmowy, które zaczęliśmy w minionym tygodniu – dodała.