zamknij

Sport i rekreacja

Deklasacja! GKS znakomicie przygotowany do wiosny

2014-03-23, Autor: mkor
GKS 1962 Jastrzębie rozgromił na własnym boisku Wisłę Ustronianka aż 9-1! To był prawdziwy festiwal dla kibiców - w obu połowach padło po pięć bramek. A dobre wieści doszły także z Pszczyny, gdzie Iskra przegrała z Kupińskim.

Reklama

To było najwyższe zwycięstwo w tym sezonie IV ligi. W żadnym innym meczu nie padło też tyle goli. A strzelanie już w 1. minucie rozpoczął nowy w barwach GieKSy - Dawid Weis.Na 2-0 po świetnej akcji podwyższył Kamil Gorzała, który idealnie w tempo wbiegł w strefę ataku z drugiej linii. Po tym golu goście stworzyli jedyną sytuację w pierwszej połowie. Drużyna Łukasika źle wyprowadzała piłkę, wykorzystali to piłkarze Wisły, ale strzał jednego z nich wspaniałą paradą nad bramką przeniósł Deege.

Później piłkarze GKS-u robili na boisku co chcieli. Wymieniali dziesiątki podań i konsekwentie zbliżali się do bramki przeciwnika. Nie zamierzali pozbywać się piłki strzałami z dystansu - to byłoby zbyt proste. Wchodzili z nią w obręb pola karnego i dopiero wtedy decydowali się na strzał. Tak gola na 3-0 strzelił Wojciech Caniboł - po koronkowej akcji całej drużyny. Potem Caniboł trafił jeszcze dwa razy do przerwy i zanotował klasycznego hat-tricka.

W pierwszej połowie indywidualną akcją popisał się jeszcze Kamil Jadach. ładnie ograł rywala na skraju pola karnego, ale jego strzał z woleja minął słupek. Do przerwy jastrzębskiej publice musiało więc wystarczyć 5-0.

Zobacz fotogalerię >>

Po przerwie Caniboł mógł podwyższyć, ale tym razem nie umieścił piłki w  siatce. Wisła nie potrafiła utrzymać się przy futbolówce, każdą próbę jej rozegrania kończyła podaniem do bramkarza. W szeregi GieKSy wkradło się jednak rozprężenie i goście zdołali strzelić honorwoego gola w 60. minucie. Bierność jastrzębskiej defensywy wykorzystał Michał Pietraczyk.

Przyjezdni krócej z gola cieszyć się nie mogli, bo już minutę później Caniboł przeszył podaniem wysoko ustawioną obronę przeciwnika, a Adrian Kopacz nie zmarnował sytuacji sam na sam. Kolejne gole strzelali jeszcze Kamil Jadach głową i Patryk Dudziński, który podobnie jak jesienią, zaczyna sezon na ławce rezerwowych. Dudziński mógł zresztą podwyższyć swój dorobek, ale w dobrej sytuacji trafił w bramkarza. Ostatnie, dziewiąte trafienie dla GieKSy było autorstwem debiutującego w drużynie Dominika Szczęcha. Szybki lewoksrzydłowy, z niezłym balansem - tyle można póki co o nim powiedzieć.

W Pszczynie II. w tabeli Iskra przegrała, aż 1-5 z Krupińskim Suszec. Taki obrót spraw daje GKS 1962 Jastrzębie już 6 punktów przewagi nad resztą stawki.

GKS 1962 Jastrzębie - Wisła Ustronianka 9:1 (5:0)
1:0 Dawid Weis '1
2:0 Kamil Gorzała '13
3:0 Wojciech Caniboł '25
4:0 Wojciech Caniboł '36
5:0 Wojciech Caniboł '41
5:1 Michał Pietraczyk '60
6:1 Adrian Kopacz '61
7:1 Kamil Jadach '73
8:1 Patryk Dudziński '82
9:1 Dominik Szczęch '90

GKS Jastrzębie: Deege - Lorenc, Pacholski (84. Łupiński), Szymura, Weis (61. Szczęch) - Zajączkowski, Kopacz (76. Musioł), Gorzała, Tront - Jadach, Caniboł (61. Dudziński).
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 710