JKH wraca do walki o półfinał

Od pierwszego rzuconego krążka kibice na Jastorze oglądali bardzo dynamiczne i ciekawe zawody. Akcja raz po raz przenosiła się z jednego na drugi koniec lodowiska. Jedna z nich przyniosła gospodarzom powodzenie. W 16. minucie z niebieskiej kropnął Tobiasz Bigos i kibice JKH poderwali się z krzesełek w geście radości.

Druga odsłona przysporzyła kibicom huśtawkę nastrojów. Cztery minuty wystarczyły aby trafić z nieba do piekła. Dwie skuteczne akcje w wykonaniu Elvijsa Biezaisa, któremu świetnie asystował Dmitri Samarin dały "Szarotkom" prowadzenie. Trener Kalaber momentalnie wziął czas. Dodatkowo zmotywowani jastrzębianie wzięli się do roboty. Efekt był taki, że już w 29. minucie wyrównał Leszek Laszkiewicz. Chwilę później prowadzenie dla miejscowych odzyskał w ładnym stylu Kamil Wróbel. Kilkadziesiąt sekund przed druga przerwą ekipa z Leśnej podwyższyła prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się ponownie Leszek Laszkiewicz.

Mimo twardej walki z obu stron w trzeciej tercji zmiany rezultatu się nie doczekaliśmy i drugie zwycięstwo JKH stało się faktem. Po czterech meczach ćwierćfinału jest remis. Wszystko rozpoczyna się od nowa. Kolejne mecze odbędą się w niedzielę w Nowym Targu oraz we wtorek w Jastrzębiu-Zdroju. Awansuje ten zespół, który wygra cztery mecze.

JKH GKS JASTRZĘBIE - TATRYSKI PODHALE NOWY TARG 4:2 (1:0, 3:2, 0:0)

1:0 - 15:34 - Tobiasz Bigos
1:1 - 22:05 - Elvijs Biezais
1:2 - 24:42 - Elvijs Biezais
2:2 - 28:15 - Leszek Laszkiewicz 
3:2 - 32:14 - Kamil Wróbel
4:2 - 38:12 - Leszek Laszkiewicz 

JKH: Raszka (Fuczik) - Horzelski, Jankovicz, Bordowski, Paś, Laszkiewicz - Lukaczik, Homer, Kominek, Kulas, Świerski - Kubesz, Gimiński, Nahunko, Wróbel, Ł. Nalewajka - Bigos, Jarosz. Trener Robert Kalaber

Podhale: Odrobny (B. Kapica) - Jaśkiewicz, Tomasik, Kolusz, Zapała, Wielkiewicz - Wsół, Samarin, Gruszka, Ogorodnikow, Biezais - K. Kapica, Pichnarcik, M. Michalski, Neupauer, Różański - Wojdyła, Mrugała, Svitac, Siuty, Kondraszow. Trener Alexander Belavskis