zamknij

Sport i rekreacja

Lech II lepszy przy Harcerskiej. GKS kończył mecz w ośmiu! (0:2)

Druga drużyna Lecha Poznań pokonała w piątek GKS Jastrzębie 2:0. Bramki dla gości padły w ostatnich minutach, a jastrzębianie mecz kończyli w... ósemkę.

Reklama

W pierwszej połowie spotkania kibice zgromadzeni przy Harcerskiej nie oglądali zbyt emocjonującego widowiska. Pod obiema bramkami niewiele się działo, a gra toczyła się głównie od szesnastki do szesnastki. Pojawiały się co prawda uderzenie z jednej bądź drugiej strony, ale tak naprawdę żaden z bramkarzy nie był zmuszony do większego wysiłku. Najgroźniej w polu karnym gości było w 35. i 44. minucie. W pierwszej sytuacji dośrodkował nowy napastnik GKS-u, Michał Bednarski, piłkę przed bramkę zgrał Kargul-Grobla, jednak nikt tuż przed linią bramkową nie zamknął akcji. Z kolei pod koniec pierwszej połowy ponownie dał o sobie znać Kargul-Grobla, który zakręcił obrońcą i zagrał do Fietza, jednak jego strzał został zablokowany.

Zdecydowanie więcej działo się w drugiej połowie, choć nie były to sytuacje spowodowane tylko i wyłącznie pozytywnymi wydarzeniami. Obie ekipy zaczęły się rozkręcać po niespełna piętnastu minutach drugiej części gry. Najpierw dwukrotnie uderzał Pawłowski – najpierw niecelnie, a po chwili spokojnie interweniował Trojanowski. W odpowiedzi niecelnie uderzał Kiebzak. W 60. minucie mogło i powinno być 1:0 dla GKS-u, jednak ani Bednarski, ani Maszkowski, ani Vaz nie zdołali pokonać Pruchniewskiego, który trzykrotnie uchronił swoją drużynę od straty gola. Po chwili w środek bramki uderzał Bednarski, dziewięć minut później również celnie, ale zbyt słabo próbował Kiebzak, a w międzyczasie goście stworzyli jedną okazję, po której Żołądź uderzył obok słupka.

Od 73. minuty jastrzębianie musieli sobie radzić w dziewiątkę po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Vaza. W 78. minucie trybuny przy Harcerskiej wybuchły radością po tym, jak Bednarski z najbliższej odległości uderzeniem głową skierował piłkę do bramki, ale sędzie asystent zasygnalizował pozycję spaloną i gol nie został uznany. Kolejne trzy ciosy należały do gości, ale wynik pozostawał bez zmian. W 87. minucie prowadzenie gościom dał Pacławski, który z linii bramkowej wepchnął piłkę do bramki po nie najlepszej interwencji Trojanowskiego. W ostatnich minutach spotkania sędzia nieco stracił panowanie nad wydarzeniami na boisku, co skończyło się kolejnymi wykluczeniami, lecz tylko po stronie gospodarzy. Czerwone kartki (w konsekwencji dwóch żółtych) obejrzeli Lech i Zakharchenko, co wykorzystali goście, zdobywając drugiego gola w czwartej minucie doliczonego czasu gry, którego autorem ponownie był Pacławski. Honorowego gola mógł jeszcze w ostatnich sekundach zdobyć Gołuch, lecz bramkarz przyjezdnych nie dał się zaskoczyć.

GKS Jastrzębie - Lech II Poznań 0:2 (0:0)
0:1 - Norbert Pacławski 87’
0:2 - Norbert Pacławski 90’+4

GKS Jastrzębie: Jakub Trojanowski - Przemysław Lech, Filip Kozłowski, Yevgeniy Zakharchenko, Szymon Kiebzak, Sebastian Rogala, Kamil Jadach (46. Ricardo Vaz), Karol Fietz (52. Szymon Maszkowski), Konrad Kargul-Grobla, Kacper Zych, Michał Bednarski.

Lech II Poznań: Mateusz Pruchniewski - Mikołaj Tudruj, Ksawery Kukułka, Maciej Wichtowski, Maciej Orłowski, Bruno Żołądź, Norbert Pacławski, Szymon Pawłowski, Filip Wilak (85. Filip Warciarek), Jan Niedzielski (63. Dawid Ławniczak), Maksymilian Dziuba (63. Maksym Pietrzak).

Pełna galeria z meczu >>tutaj<<.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 717