Pierwszy mecz w nowym roku lepiej zaczęli jastrzębianie, którzy znacznie częściej wizytowali po stronie rywala. Strzały nie były jednak na tyle groźne, by Stefan Žigárdy musiał wyciągać krążek z bramki. Najlepszą okazję, i to podczas gry w osłabieniu, miał Richard Bordowski, który nie wykorzystał straty krążka Michaela Kolarza. Golkiper Tychów do końca trzymał parkan na lodzie, skutecznie torując dostęp do własnej bramki. Ostatnie minuty należały jednak do miejscowych, którzy kilka razy zagrozili bramce JKH, ale David Zabolotny był na posterunku i w premierowej odsłonie nikt nie zdołał otworzyć wyniku.
Po przerwie zdecydowanie więcej pracy miał bramkarz gości. Pod świątynią Davida Zabolotnego groźnie robiło się przede wszystkim podczas kar nakładanych na JKH. Zabolotny ze swoich obowiązków wywiązywał się jednak znakomicie i głównie dzięki niemu wicemistrzowie zagrali kolejną tercję na zero z tyłu. Niestety nie udało się również nic strzelić i kolejna odsłona nie przyniosła zmiany rezultatu.
W ostatniej tercji przewaga gospodarzy rosła. David Zabolotny musiał się zwijać jak w ukropie. Gdy wszystko zmierzało w stronę dogrywki, kibice Tychów wreszcie mieli powód do radości. Na szesnaście sekund przed końcem meczu Mistrzowie Polski wreszcie dopięli swego. Bramkarz JKH odbił strzał z niebieskiej Łukasza Sokoła, ale wobec dobitki Marcina Kolusza był już bez szans. Bardzo szczęśliwie GKS Tychy zgarnął komplet punktów, a jastrzębianie, choć walczyli dzielnie przez cały mecz, musieli obejść się smakiem.
GKS TYCHY - JKH GKS JASTRZĘBIE 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Bramki:
1:0 - 59:44 - Marcin Kolusz
Składy:
GKS Tychy: Žigárdy (Kosowski) - Ciura, Kolarz, Bagiński, Galant, Witecki - Sokół, Gazda, Kolusz, Kalinowski, Łopuski - Bryk, Pociecha, Vitek, Komorski, Kogut oraz Woźnica, Bepierszcz, Kartoshkin, Rzeszutko.
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Berggruen) - Górny, Gimiński, Bordowski, Stantien, Laszkiewicz - Bigos, Pastryk, Kulas, Petro, Danieluk - Látal, Janáček, Stasiewicz, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka oraz Vrána, Matusik, Jaworski, Rostkowski.
Kary: 16 min. - 18 min.
Widzów: 1 800.
Trenerzy: Jiří Šejba (GKS Tychy) - Robert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie).
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Będziemy dopingować siatkarzy na odległość. W maju pod halą strefa kibica
3295Jastrzębski Węgiel w półfinale mistrzostw Polski
2101Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
1981Macionczyk: logistycznie lepiej jechać do Rzeszowa
1829Fornal, Huber i Popiwczak powołani do kadry
1801Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0Siatkarki z Jastrzębia w ćwierćfinale Mistrzostw Polski!
+2 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Siatkówka: Jastrzębski Węgiel o krok od Mistrzostwa Polski
0Radunia za mocna. GKS przegrywa w Stężycy (3:0)
0Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert