Puchar Polski jest już na Jastorze

Sympatycy naszego zespołu tłumnie ściągnęli pod lodowisko, gdzie podopiecznym Roberta Kalabera zgotowano fantastyczne powitanie. Wspólne świętowanie szybko przeniosło się na taflę Jastora, na której pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wytyczyli ogromny napis "Puchar jest nasz". Natomiast nasi hokeiści przekazali trofeum w ręce szczęśliwych kibiców, którzy na kilkadziesiąt minut przejęli Puchar Polski w posiadanie.

- To nie jest tak, że ktoś był bohaterem tego finału. Bohaterem była cała drużyna! Drużyna, drużyna i jeszcze raz drużyna! Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Jesteśmy jednością i całością. Wywalczyliśmy ten Puchar Polski wszyscy razem! Nie ja osobiście, nie ktoś inny - mówił Ondrej Raszka, bramkarz JKH GKS Jastrzębie, który w finale z Unią Oświęcim zachował czyste konto.

Zobacz także

• Przedświąteczna "demolka" w Sanoku. Czas na Puchar Polski
• Komentarze po meczu z Resovią. Dziś wielki finał!
• Pewny awans. GKS Jastrzębie 4:1 Sokół Ostróda

 

- Przed rokiem zdobyłem z JKH GKS Jastrzębie mój pierwszy Puchar Polski i już wtedy mogłem przyznać, że z takim powitaniem nie spotkałem się jeszcze chyba nigdy wcześniej. Tymczasem teraz to powitanie jest jeszcze mocniejsze, jeszcze bardziej okazałe, jest jeszcze więcej kibiców! To są właśnie te wspaniałe chwile, dla których człowiek gra w hokeja! To jest... po prostu niesamowite! - dodał.