JKH GKS: Ważne zwycięstwo z Unią. Setny punkt Krala

Mecz od początku stał na wysokim poziomie. Obie drużyny od pierwszych minut rzuciły się do ataku. Kilka bardzo dobrych sytuacji mieli Unici, a przede wszystkim Marek Modrzejewski, lecz za każdym razem górą był Kamil Kosowski. Wynik spotkania otworzył w 13. minucie Marcin Słodczyk strzałem pod poprzeczkę. Czterech minut potrzebowali goście na wyrównanie wyniku meczu. Akcję Michała Łopuskiego wykończył Wojciech Wojtarowicz nie dając szans na obronę bramkarzowi GKS-u. Oświęcimianie mieli wiele szans na strzelenie kolejnej bramki ale to GKS zdobył "gola do szatni". Adrian Kowalówka faulował Richarda Krala, a ten bez problemów wykorzystał rzut karny pakując gumę do siatki pod parkanami Przemysława Witka.

W drugiej tercji gra nie zwolniła tempa. Oba zespoły miały wiele okazji do strzelenia kolejnej bramki. Jedną z nich zmarnował Robert Krajci, który najpierw "położył" Kosowskiego, a następnie z ostrego kąta nie trafił do pustej bramki. Jednak minutę później Unia znów doprowadziła do remisu. Koszmarny błąd w obronie popełnił Mateusz Rompokowski dając sobie odebrać krążek przez Mikołaja Łopuskiego. Ten nie zwykł marnować takich prezentów i doprowadził do kolejnego remisu. Odpowiedz gospodarzy była natychmiastowa. Richard Kral ograł dwóch obrońców Unii i wykończył akcję strzałem dającym trzeciego gola dla Jastrzębia. Goście nie pozostali dłużni i po raz trzeci doprowadzili do remisu. Podanie zza bramki Łopuskiego wykorzystał Radek Prohazka.

Ostatnia odsłona gry okazała się decydująca dla losów spotkania. Jastrzębianom zależało na strzeleniu bramki i zapewnieniu sobie kolejnych trzech punktów. Tak stało się w 48. minucie. Petr Lipina objechał bramkę Witka, a następnie mierzonym strzałem po lodzie umieścił krążek w siatce tuż przy słupku. Unia rzuciła się do odrabiania strat, lecz bezskutecznie. W końcówce trener Suchanek poprosił o czas dla swojej drużyny, a później zamienił bramkarza na szóstego zawodnika. Nie pomogło to oświęcimianom, za to kilka okazji do podwyższania mieli jastrzębianie. Porażka Unii oddala ich od czołówki na 10 punktów co oznacza, że trzeciego zespołu poprzedniego sezonu może zabraknąć w walce o medale.

JKH GKS Jastrzębie - Unia Oświęcim 4:3 (2:1, 1:3, 1:0)

1:0 - Marcin Słodczyk (Maciej Urbanowicz) 13'
1:1 - Wojciech Wojtarowicz (Łopuski) 17'
2:1 - Richard Kral 18' /rzut karny/
2:2 - Mikołaj Łopuski 28'
3:2 - Richard Kral (Szymon Marzec) 31'
3:3 - Radek Prochazka (Mikołaj Łopuski, Wojciech Wojtarowicz) 33'
4:3 - Petr Lipina (Mateusz Danieluk, Richard Kral) 48'

 

Składy:

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (Elżbieciak - nie zagrał) - Ivicic, Górny, Lipina, Kral, Danieluk - Dąbkowski, Rompkowski, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski - Labryga, Bryk, Kulas, Drzewiecki, Kogut oraz Pastryk, Marzec, Strużyk, Salamon.

 

Unia Oświęcim: Witek (Zborowski - nie zagrał) - Gabryś, Cinalski, Modrzejewski, Jakubik, Valusiak - A. Kowalówka, Zatko, Riha, Tabaczek,Krajczi - Noworyta, Piekarski, Wojtarowicz, Prohazka, Łopuski.

Kary: JKH - 18 minut (w tym 10 minut dla Adriana Labrygi za niesportowe zachowanie), Unia - 12 minut.

Sędziowali: Sebastian Kryś - Rafał Gawron, Piotr Matlakiewicz.

Widzów: 1200 (w tym 160 gości).