zamknij

Sport i rekreacja

Żar Szeroka przegrywa w doliczonym czasie gry

2018-09-09, Autor: Mateusz Szumilas

W meczu B klasy pomiędzy Żarem i Iskrą działo się naprawdę dużo. Były słupki, poprzeczki, awantura na boisku oraz gol w doliczonym czasie gry, dzięki któremu goście wywieźli z Szerokiej 3 punkty.

Reklama

Przez pierwsze 20 minut meczu nie działo się prawie nic i na groźniejsze akcje trzeba było poczekać do 21 minuty, kiedy to po podaniu z głębi pola Mirosław Banasik z Żaru ładnie przyjął futbolówkę, jednak za daleko ją sobie wypuścił i bramkarz gości, Marcin Kłosowski, nie miał problemu z jej załapaniem.

Napastnik z Szerokiej przez następne kilka minut miał kolejne 2 znakomite sytuacje. Za pierwszym razem strzelił w słupek (i był dodatkowo na spalonym), a za drugim ponownie w dobrej sytuacji uderzył obok bramki.

Po tych atakach znowu zaczęła przeważać walka w środku pola i dopiero pod koniec połowy zawodnicy obu drużyn stworzyli groźne akcje pod bramkami. W 43 min. z wolnego uderzał pomocnik IskryŁukasz Kania, jednak Patryk Mika zdołał wybić piłkę.

Chwilę później zaatakowali gospodarze. Grzegorz Januszkiewicz minął Kłosowskiego i zdołał skierować piłkę w światło bramki ale obrońca Iskry, Karol Matuszczyk wybił ją w ostatniej chwili. Tuż przed gwizdkiem ponownie wyszedł z kontrą. Z prawej strony piłkę otrzymał Januszkiewicz i dobrym podaniem za linią obrony obsłużył Banasika, który źle przymierzył i strzelił nad bramką. Serię ataków w tej połowie zakończył Kamil Budniok, uderzając z wolnego w poprzeczkę.

Druga część gry rozpoczęła się tak jak pierwsza, by zobaczyć ciekawe sytuacje trzeba było poczekać do 65 min. Wtedy w polu karnym Iskry doszło do przepychanek. Bramkarz chciał wybić piłkę w celu szybkiego rozpoczęcia gry ale został zablokowany, a chwilę później już kotłowało się w polu karnym. Sędzia jednak odgwizdał tylko wolny.

W 69 min. mieliśmy znowu słupek. Tym razem strzelił w niego z rzutu wolnego piłkarz Szerokiej, Radosław Kasprzak. 5 min. później gospodarze znowu mieli dogodną sytuację. Zza pola karnego próbował uderzyć Kasprzak, piłka odbiła się od obrońcy Rownia i Januszkiewicz próbował strzelić z przewrotki ale nie udało mu się trafić.

Od jakiejś 75 min. do głosu doszła jednak Iskra Rowień i to przyjezdni stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. Najpierw Michał Skrzypiec uderzył z główki pod poprzeczkę, ale bramkarz palcami ją wybił. Następnie Dawid Guziuk przedryblował obrońcę i mocno strzelił wprost w golkipera, a kilka minut później trafił jeszcze w poprzeczkę.

Te napory przyniosły oczekiwany efekt i w doliczonym czasie gry podczas szybkiego wyjścia z kontrą piłkarze z Rownia zrobili parę szybkich podań, a znajdujący się na szpicy Guziuk lekkim, precyzyjnym strzałem znalazł drogę do siatki. Niedługo potem sędzia zagwizdał po raz ostatni i 3 punkty wyjechały z Szerokiej.

Żar Szeroka 0:1 Iskra Rowień
0:1 – Guziuk ('90 min.)

Żar Szeroka: Mika – Wiśniewski, Borowiecki, Antończyk – Mgłosiek, Nalepa, Budniok, Jastrzębski – Kasprzak, Banasik, Januszkiewicz.

Iskra Rowień: Kłosowski – Matuszczyk, Skrzypiec, Tkocz, M. Benisz – Buchalik, Kula, R. Benisz, Kania, Wagner – Guziuk.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.