W 24. minucie prowadzenie Pasom dał Milan Kostourek. Pechowo interweniował Przemysław Odrobny, który ustawił się przy słupku, ale guma po ramieniu bramkarza wpadła za linię. W 35. minucie było już 0:2. W sytuacji 2 na 2 sędziowie podyktowali rzut karny za faul na Patryku Noworycie. Sam poszkodowany pewnie wykonał najazd.
Jastrzębianie w tym starciu nie ustępowali gościom z Krakowa i na kilkadziesiąt sekund przed syreną kończącą drugą tercję dali temu dowód. Najpierw Mateusz Danieluk trącił uderzenie Riucharda Krala i zdobył gola kontaktowego. Chwilę potem indywidualny popis dał Maciej Urbanowicz. W minutę gracze Comarch Cracovii stracili dwubramkowe prowadzenie.
Gośćie prawdziwy szok przeżyli jednak chwilę po wznowieniu gry w ostatniej tercji. Przerwa nie uspokoiła, ani nie zwolniła zapędów gospodarzy. Zaledwie trzynaście sekund po wznowieniu gry hokeiści Mojmira Trliczika objęli prowadzenie. Piękną asystą popisał się Richard Kral, wykładając gumę zza bramki do Mateusza Danieluka, a ten potężnym uderzeniem pokonał Rafała Radziszewskiego. W 42. minucie było już 4:2. Podobną asystę znów zaliczył Kral, który tym razem idealnie obsłużył swojego imiennika, Richarda Bordowskiego.
Krakowianie do końca próbowali otrząsnąć się po tych ciosach. Najlepszą szansę mieli 40 sekund przed końcową syreną. Na ławkę kar wysłany został bowiem Adrian Labryga, a drugi trener Pasów - Andrzej Pasiut wziął czas dla swojego zespołu. Jednak nawet zdjęcie bramkarza i gra w sześciu na czterech nie przyniosła Comarch Cracovii zmiany rezultatu.
Ostatecznie hokeiści JKH dokonali fantastycznej rzeczy, odwracając losy meczu w przeciągu 200 sekund. Po niedzielnej porażce na własnej tafli z Aksam Unią Oświęcim, zespół znakomicie się zrehabilitował. Udowodnił, że mimo wielu problemów drzemie w nim spory potencjał. Drużyna była przecież osłabiona brakiem kilku zawodników. Nie zagrali m.in.: Pastryk, Rompkowski, Sordon, Zatko, Kapica, czy Kogut. Już w piątek szansa na potwierdzenie wysokiej formy. Do Jastrzębia przyjeżdża HC GKS Katowice. Początek meczu o 18:00.
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 4:2 (0:0, 2:2, 2:0)
0:1 (23:54) Milan Kostourek - Marcin Wiśniewski
0:2 (34:23) Patryk Noworyta (rzut karny)
1:2 (38:37) Mateusz Danieluk - Richard Kral
2:2 (39:36) Maciej Urbanowicz - Radek Prochazka, Patrik Flaszar
3:2 (40:13) Mateusz Danieluk - Richard Kral
4:2 (41:57) Richard Bordowski - Richard Kral
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny - Górny, Labryga (2'), Bordowski, Kral, Danieluk (2') - Marzec, Bryk (2'), Zdenek, Prochazka, Urbanowicz - Minge, Flaszar (RK), Ł. Nalewajka, Kulas, Sołtys.
Comarch Cracovia: Radziszewski - Noworyta (2'), A. Kowalówka, S. Kowalówka, Słaboń, Chmielewski - Kłys, Zvatora, T. Kozłowski, Kostourek, Wiśniewski - Galant (2'), Dąbkowski, D. Laszkiewicz, Rutkowski (2'), Cieślicki - Zieliński, Witowski.
Kary: 6':6'.
Strzały: 32:22.
Widzów: 800.
Sędziowali: Paweł Meszyński (główny) - Jacek Bernacki, Leszek Kubiszewski (liniowi)
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+11 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0GKS Jastrzębie wygrywa z rezerwami Zagłębia Lubin
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert